Dalej obniża się poziom wody w Wiśle we Włocławku. Jeden z parkingów na zaporze zamknięty

(goz)

23 maja 2010, 18:45

8 metrów - tyle wskazuje wodowskaz na Wiśle we Włocławku.

Zobacz galerię (11 zdjęć)

Czekamy na Wasze informacje!

Jeśli wiesz o zalanych ulicach lub innych utrudnieniach spowodowanych sytuacją powodziową, lub opadami deszczu, poinformuj o tym innych. Czekamy na Wasze informacje, zdjęcia i materiały wideo ([email protected])

Sprawdzają się zapowiedzi, że Wisła we Włocławku będzie powoli opadać. Ostatni odczyt to potwierdza - na wodowskazie jest 8 metrów. Ale zagrożenie jeszcze nie minęło. Trzeba będzie bowiem walczyć o wały. Wciąż kontrolowane są wały przeciwpowodziowe w Korabnikach. - Wielki szacunek dla zakładowej straży pożarnej w "Anwilu" - mówi Dariusz Polatowski, rzecznik Komendy Miejskiej PSP we Włocławku. - To oni kontrolują stan wałów w tym rejonie. Dzięki temu my możemy się skupić na innych zadaniach.

Stabilizuje się sytuacja we Włocławku. Nad Wisłą mnóstwo gapiów

Wielką wodę przyjeżdża oglądać wielu włocławian i mieszkańców sąsiednich miejscowości. Przy włocławskiej zaporze jeden z parkingów jest zamknięty. Na drugim brakuje miejsca. Jest tak zatłoczony jak w weekend parkingi przed hipermarketami.

Udostępnij

Czytaj też
MM Bydgoszcz - Sytuacja powodziowa we Bydgoszczy

MM Toruń - Sytuacja powodziowa w ToruniuMM Włocławek - Sytuacja powodziowa we Włocławku

Bądź na bieżąco! Obserwuj nas:

Facebook Instagram X (Twitter)

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

Spam
Wulgaryzmy
Rażąca zawartość
Propagowanie nienawiści
Fałszywa informacja
Nieautoryzowana reklama
Inny powód

~Ewa~24.05.2010 10:47:34

Z tego co słyszałam, Włocławek nie powinien za bardzo odczuć głównej fali powodziowej. Wszystko dzięki naszej zaporze, która w odpowiedni sposób łagodzi uderzenie wody, przez co jest możliwość „sterowania” przepływem. A co za tym idzie ilością wody, która płynie w stronę morza. Co do Zawiśla, to rozumiem dramat mieszkańców najniżej położonych domów.

Ale cały czas zadaję sobie pytanie - kto pozwala budować domy na terenach zalewowych? Czy komuś w tym przypadku nie zabrakło wyobraźni? Wiem, że taka ziemia jest trochę tańsza niż w innych miejsach, ale najważniejszy powinien być chyba zdrowy rozsądek.

Jarek_rowny_gosc24.05.2010 01:03:26

A szkoły działają normalnie?

ewcia24.05.2010 00:12:54

Boże miej nas w swojej opiece żeby te wały wytrzymały.