Mecze przeciwko byłym zespołom są wyjątkowe. Nie inaczej jest w przypadku Ciechanowskiego. - To będzie zupełnie inny mecz niż wszystkie - przyznaje Damian. - To pierwsze takie przeżycie dla mnie i całkowicie nowe doświadczenie. Na razie mnie to wcale nie paraliżuje. Jedno jest pewne: będzie to dla mnie wyjątkowe spotkanie - dodaje obrońca Olimpii.
Ciechanowski przyznaje, że jeszcze nie czuje, że rośnie ciśnienie przed piątkowymi derbami. - Były święta czyli czas wyciszenia i nie było sensu myśleć o tym meczu - mówi Damian. - We wtorek wróciliśmy do treningów i zaczęliśmy przygotowania do meczu z Zawiszą. Pewnie z każdym dniem będę coraz więcej myślał o tym meczu i motywacja będzie rosła - dodaje piłkarz klubu z Grudziądza.
W takich meczach przeciwko byłym drużynom piłkarze starają się udowodnić byłym włodarzom, że popełnili błąd z nich rezygnując. - Nie mam zamiaru nikomu nic udowadniać - twardo stawia sprawę Ciechanowski. - Moje odejście z Zawiszy było wynikiem rozmów z prezesem Radosławem Osuchem oraz dyrektorem sportowym Łukaszem Skrzyńskim. Wspólnie doszliśmy do wniosku, że lepiej będzie dla mnie jak zmienię klub - wyjaśnia Damian.
Ciechanowski przyznaje, że w Olimpii odżył. Czuje zaufanie, którym jest obdarzany, szybko znalazł wspólny język z nowymi kolegami, ciężką pracą wywalczył sobie miejsce w pierwszym składzie. - Ale dokładnie wiem, że cały czas muszę ostro pracować - twierdzi. - Ostro mnie naciska Adrian Bielawski, z którym znany się z wyjazdów na zgrupowania reprezentacji Polskich różnych kategorii wiekowych. Taka rywalizacja powoduje, że rośnie poziom mój i drużyny - dodaje zawodnik Olimpii.
Zobacz: Jedenastka 23. kolejki 1. ligi GOL24!
Damian podkreśla, że wiele zyskał na współpracy z doświadczonym Marcinem Kaczmarkiem. - Dużo mi pomaga, podpowiadając jak się ustawiać na boisku i jakie podejmować decyzje, staram się korzystać od niego jak najwięcej - wyjaśnia Ciechanowski.
Grając w Olimpii były gracz Zawiszy jeszcze nie przegrał meczu, raz remisując i dwa mecze wygrywając. - Dla nas cel jest jasny: utrzymanie w pierwszej lidze - mówi Damian. - Trener Jacek Paszulewicz zaraża nas optymizmem i cały czas powtarza, że jesteśmy w stanie wygrać każdy mecz i obronić ligę dla Grudziądza. Na razie się to sprawdza, choć zdajemy sobie sprawę, że nasza sytuacja jest bardzo trudna - podkreśla obrońca Olimpii.
Zobacz: Zawisza Bydgoszcz kontra Olimpia Grudziądz. Już w piątek derby regionu!
Do meczu z Zawiszą biało-zieloni przystępują w dobrych humorach, bo ostatnio pokonali Chrobrego Głogów 2:1, chociaż do 60 minuty przegrywali. Z kolei ich rywale dostali srogie lanie w Nowym Sączu, ulegając Sandecji aż o:4. - Jednak to Zawisza jest faworytem, bo walczy o awans, my o utrzymanie, a dodatkowo gramy w Bydgoszczy - twierdzi Ciechanowski, ale podkreśla, że Olimpia mamy swój plan i chce wygrać ten derbowy mecz.