Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Dla mnie to nie polityka i ideologia, ale konkretni ludzie, którzy będą umierać"

Adam Willma
Adam Willma
Stanisław Bohonets: - Niestety mamy sąsiada, który z sobie tylko znanego powodu chce nas rozerwać i upokorzyć
Stanisław Bohonets: - Niestety mamy sąsiada, który z sobie tylko znanego powodu chce nas rozerwać i upokorzyć Archiwum domowe
Rozmowa ze Stanisławem Bohonetsem, mieszkańcem Torunia pochodzącym z Ukrainy.

Skutki ataków rosyjskiej armii na Ukrainę

od 16 lat

Wszyscy obudziliśmy się dziś w nowym świecie. Jak wyglądało pana przebudzenie?

Myślałem, że ostatnie wystąpienie Putina to jeszcze jedna próba manipulacji. Ale teraz widać dokładnie ciągłość zdarzeń. Najgorsze jest to, że dla polityków i dużej części świata to jest polityka i ideologia. A dla mnie to są konkretni ludzie, którzy będą w tej wojnie umierać

Ale co w tej wojnie miałoby oznaczać zwycięstwo?

Jesteśmy słabi. Nie mamy praktycznie żadnej broni, żeby przeciwstawić się zdalnym rakietom. Ale dlaczego kraje, które myślały o życiu w pokoju miałyby taką bronią dysponować? Niestety mamy sąsiada, który z sobie tylko znanego powodu chce nas rozerwać i upokorzyć. Uderzają w całą Ukrainę, nie tylko jakieś strategiczne miejsca. Bombardują okolice mojego rodzinnego miasta, które jest położone w środku Ukrainy. Tymczasem ja nie znam na Ukrainie nikogo, kto chciałby wojny! Poza tym wszyscy mamy świadomość dysproporcji sił, więc musielibyśmy być głupi, żeby prowokować wojnę. Te wydarzenia są sygnałem, ale sygnał nie tylko dla Ukrainy, bo jeśli upokorzą nas, będą upokarzali kolejnych. Cały świat poniesie konsekwencje tej agresji.

Jak zareagują zwykli ludzie. Ucieczką?

Gdy dzwoniłem do znajomych, wszyscy stwierdzili, że zostają niezależnie od tego, co się wydarzy. Martwią się jednak o dzieci. Myślę, że część kobiet i dzieci może ratować się ucieczką i mam nadzieję, że Polska zrobi dla nich korytarz humanitarny. Jest w ludziach nadzieja, że NATO i Unia Europejska nie zostawią ich samych w tym czasie. Właśnie byłem w gdańskim konsulacie. To bardzo przygnębiający widok: ludzie płaczą, nie mogą skontaktować się ze swoim dzieckiem albo z rodziną. Tak wygląda wojna. Liczę się z tym, że Putin będzie chciał nas na Ukrainie podzielić na dwa obozy, ale wątpliwe czy im się to uda, bo ludzie widzą, że tej rosyjskiej władzy nie zależy nawet na swoim narodzie, tylko na swoich chorych ambicjach.

W jaki sposób można realnie pomóc Ukrainie?

Bardzo potrzebne jest teraz wsparcie z Zachodu. Ukraina zrzekła się kiedyś broni atomowej, licząc na gwarancje bezpieczeństwa. Tymczasem Rosja cały czas się zbroiła i obecnie wykorzystuje to, co zebrała. A teraz udowodni, że za pięknymi słowami światowych liderów nie stoi siła, która byłaby w stanie powstrzymać Rosję. Że cały system bezpieczeństwa to jedna wielka ściema. I jeśli okaże się, że głupi, chory człowiek rzeczywiście może bezkarnie zabijać, to znaczy, że rzeczywiście jest to ściema. A jeśli tak, to każdy człowiek może liczyć się z zagrożeniem – czy Polska, czy Litwa. Co mamy zrobić, skoro mamy takiego durnego sąsiada, którego mózg jest jeszcze skażony sowiecką ideologią? Świat nic nie zdziała, jeśli nie pokaże siły. Putin jest głuchy na język polityki i negocjacji. To nie jest jest jego język. Nie pomogą też sankcje, bo sankcje Putin wkalkulował w tę inwazję. Na siłę trzeba reagować siłą. Jeśli gwałcą kobietę, to czy rozwiązaniem jest przekonywanie i grożenie? Nie – jedynym rozwiązaniem jest dać gwałcicielowi po mordzie. Polacy muszą pamiętać, że scenariusz, który jest dziś realizowany na Ukrainie, któregoś dnia może zostać zastosowany wobec Polski.

Stanisław Bohonets pochodzi ze środkowej Ukrainy. Od kilku lat mieszka w Polsce wraz z żoną i dwójką dzieci. Biegle mówi po polsku, prowadzi firmę Instals-Plus, która specjalizuje się w hydraulice.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska