- Nie lubię chleba z polepszaczami, które sprawiają, że jest on puszysty jak wata - mówi Mirosława Chylińska z Popowa (w powiecie lipnowskim, Kujawsko-Pomorskie). - Zawsze kupuję pieczywo na zakwasie z piekarni w Lipnie, takie też staram się piec w domu.
W jej rodzinnym domu pieczenie chleba to była tradycja. Stara się ją kontynuować. Nie ma za dużo czasu, ale choć raz w miesiącu wyrabia ciasto chlebowe. - Pieczenie bochenków odpręża, lubię to robić - dodaje. Przyznaje, że początki nie były łatwe: - Kilka pierwszych bochenków zjadły ptaki. Z powodu zakalca, ciasto źle wyrosło...
Teraz już wie jak połączyć mąkę z wodą i zakwasem, w jakich proporcjach. Ale przepisu nie umie podać. - Chętnie pokażę jak upiec chleb, ale to mi tak jakoś wychodzi „z ręki” - żartuje pani Mirosława, która twierdzi, że wykorzystuje różne rodzaje mąki, także tę orkiszową.
Strefa AGRO Kujawsko-Pomorskie także na Facebooku. Dołącz do nas!
Grzegorz Nowakowski , dyr. Instytutu „Polskie Pieczywo”, który ubolewa, że ciągle spada (według szacunku instytutu w minionym roku wyniosło 43,8 kg/osobę, zaś 10 lat wcześniej było to 66,84kg) podkreśla, że popularność zyskują wyroby piekarskie z dodatkami ziaren zbóż i nasion innych roślin (słonecznika, dyni itp.): - Oprócz pieczywa z mąk razowych, żytnich, zwiększa się zapotrzebowanie na mąki niszowe, np. orkiszową, o szczególnie korzystnych charakterystykach prozdrowotnych. Z kolei w dietach chorobozależnych, cukrzycy wybierają raczej chleb żytni (ze względu na niski indeks glikemiczny), natomiast pieczywo pszenne preferowane jest (i polecane) przy dolegliwościach refluksowych.

fot. pixabay.com
Jego zdaniem zmiany nawyków żywieniowych i preferowanych miejsc konsumpcji prowadzą do zwiększenia roli produktów gotowych i przetworzonych: - Zmiany szczególnie widoczne są w grupie dzieci i młodzieży szkolnej. Rośnie pokolenie, któremu pieczywo nie jest już „czymś bliskim, znanym i dobrze kojarzonym z dzieciństwa”. Niestety coraz rzadziej uczniom towarzyszą domowe kanapki, a zamiast nich kieszonkowe na śniadanie przeznaczane jest na wysokokaloryczne, puste kalorie w różnych postaciach, głównie słodkich i słonych przekąsek. Jest to niepokojące - plaga otyłości i nadwagi wśród młodego pokolenia intensywnie wzrasta.
- Moje dzieci uwielbiają zapach chleba pieczonego w domu - mówi Marzena z pow. toruńskiego. - Rok temu zaczynałam od wypieków w automacie, ale teraz umiem już sama przygotować zaczyn, wyrobić ciasto i upiec chleb w foremkach. W gronie naszych przyjaciół jest coraz więcej „fanów” domowego chleba.
Redakcja poleca:**Czego oczekujesz od serwisu i prasy rolniczej? Wypełnij ANKIETĘ**