Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dogrywka w Oświęcimiu. KH Energa potrafi postraszyć faworytów [MAMY ZDJĘCIA]

ln
W przedostatnim meczu rundy zasadniczej Polskiej Hokej Ligi KH Energa Toruń przegrała dopiero po dogrywce z Unią w Oświęcimiu 3:4. Czy obie ekipy niebawem spotkają się w ćwierćfinale?

Mecz ten nie miał żadnego znaczenia dla torunian, którzy są już pewni zajęcia siódmego miejsca na koniec fazy zasadniczej.

Nie oznaczało to, że postanowili zagrać na luzie. Wprawdzie w pierwszej tercji stracili gola po niespełna pięciu minutach i pierwsza tercja należała do gospodarzy, ale w drugiej gra wyglądała już inaczej. Torunianie wyrównali w 33. minucie po błędzie bramkarza gospodarzy Lindskouga (gol Szűcsa podczas gry w przewadze). Oświęcimianie bardzo szybko odpowiedzieli dwiema bramkami (Sołtys przy odłożonej karze i T. Da Costa podczas gry w przewadze), lecz goście mieli też swoje dobre sytuacje. Brakowało im jednak skuteczności. Tuż po zakończeniu tej tercji zawodnik gospodarzy Padakin dostał karę meczu za uderzenie głową.

Warto przeczytać

Skuteczność goście poprawili w trzeciej tercji. Na początku 48. min. znów błąd popełnił Lindskoug i Maćkowski strzelił do pustej bramki. A do wyrównania doprowadził w 52. min. Jaworski. Wynik 3:3 utrzymał się do końca regulaminowego czasu.

Na początku dogrywki torunianie grali przez ponad minutę w przewadze (kara Bezuski), ale tego nie wykorzystali. Do rzutów karnych brakowało 51 sekund, gdy Szczechura skutecznie wykończył kontrę i zapewnił zwycięstwo gospodarzom.

Co ciekawe - poprzedni mecz obu ekip, rozegrany w Oświęcimiu, również zakończył się wynikiem 4:3, ale po karnych. Torunianie chyba lubią grać z tym przeciwnikiem.

Tauron Re-Plast Unia Oświęcim - KH Energa Toruń 4:3 po dogrywce (1:0, 2:1, 0:2, d. 1:0)

1:0 Michael Cichy - Andrij Denyskin, Aleksandrs Jerofejevs (4:58, 4 na 4), 1:1 István Gábor Szűcs - Adrian Jaworski, Illa Korenczuk (32:07, w przewadze), 2:1 Jan Sołtys - Miłosz Noworyta, Dariusz Wanat (32:48, odłożona kara), 3:1 Teddy Da Costa - Roman Diukow, Łukasz Krzemień (34:46, w przewadze), 3:2 Szymon Maćkowski - Edmunds Augstkalns (47:02), 3:3 Adrian Jaworski - Mikałaj Syty, Illa Korenczuk (51:44), 4:3 Alexander Szczechura - Michael Cichy (64:09, 3 na 3)

Na zakończenie rundy zasadniczej w niedzielę KH Energa podejmie o godz. 17 na Tor-Torze GKS Katowice.

Po zakończeniu tej fazy pierwsze trzy drużyny będą musiały błyskawicznie wybrać sobie ćwierćfinałowych rywali (z miejsc 5.-8.), bo już w środę 22 lutego rusza faza play off. Tego dnia zagrają dwie najlepsze ekipy, które zapewne „dobiorą” sobie ósme Zagłębie Sosnowiec i siódmą KH Energę. Dzień później zaplanowano drugie mecze w tych parach oraz pierwsze drużyn z miejsc 3. - 4. i ich przeciwników. W ćwierćfinałach, podobnie jak półfinałach i finale, gra się do czterech zwycięstw.

Ponieważ Cracovia wygrała dziś z Marmą Sanok 6:5 zapewniła sobie zwycięstwo w rundzie zasadniczej. Druga będzie Unia Oświęcim. Krakowianie zapewne wybiorą sobie ósme Zagłębie Sosnowiec. Jeśli oświęcimianie zdecydują się na torunian, w ćwierćfinale może być ciekawie.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Dogrywka w Oświęcimiu. KH Energa potrafi postraszyć faworytów [MAMY ZDJĘCIA] - Nowości Dziennik Toruński

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska