Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dotacja tylko dla najbiedniejszych

Adrianna Ośmiałowska
Mimo nieprawidłowości w ustalaniu liczby dzieci uprawnionych do korzystania z darmowego posiłku, jakie stwierdziła kontrola urzędu wojewódzkiego, dotacja na dożywianie nie zostanie cofnięta. Tak przynajmniej twierdzi wójt Ryszard Potwardowski.

W gminie Rypin każde chętne dziecko może dostać darmowy posiłek. Część kwalifikuje się ze względu na niskie dochody w rodzinie - tu pieniądze daje budżet centralny na mocy ustawy o dożywianiu. Za resztę zup płaci gmina.

Na ostatniej w tej kadencji sesji roboczej radni zajęli się uchwałą określającą kryteria przyznawania gorących posiłków dzieciom.

- Z naszych informacji wynika, że dotacja z urzędu wojewódzkiego była źle naliczana. Z posiłków korzystały dotąd wszystkie dzieci, a powinny tylko te, które spełniały kryteria dochodowe - mówi przewodniczący rady Piotr Pawłowski. - Czy gmina nie będzie miała w związku z tym problemów? Czy pieniądze trzeba będzie oddać?

Wójt Ryszard Potwardowski tłumaczy, że corocznie w budżecie były zabezpieczone pieniądze na dożywianie dla wszystkich. A część dla najbiedniejszych urząd wojewódzki po prostu zwracał. - Wydawaliśmy 170-190 tys. zł, dotacja wyniosła 70 tys. zł. Z tego wynika, że to głównie gmina płaciła za dożywanie - wylicza wójt.

Z czego więc wynikły kłopoty podczas kontroli? Z tego, że na każde dziecko korzystające z pomocy społecznej, w tym przypadku obiadu, musi być osobna, kilkunastostronicowa decyzja, poprzedzona wywiadem środowiskowym. Dotąd Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej robił jedynie listy zbiorcze.

- Nikt nam nie zarzucił, że dotacja była źle rozliczana - informuje wójt. - Po prostu zastosowaliśmy procedury uproszczone.

O to, czy stosowanie "procedur uproszczonych" pociągnie za sobą jakieś konsekwencje, zapytaliśmy w urzędzie wojewódzkim. Do czasu zamknięcia tego numeru odpowiedź nie nadeszła. Do tematu wrócimy po jej otrzymaniu.

Podczas sesji radni ustalili, że zupę refundowaną przez państwo dostaną dzieci z rodzin, w których dochód na osobę nie przekracza 150 proc. dochodu określonego w ustawie o pomocy społecznej (w przypadku czteroosobowej rodziny pułapem będzie kwota 316 zł x 4 osoby x 150 proc.). Za pozostałe dzieciaki zapłaci gmina z własnego budżetu.

STATYSTYKI

Do pomocy w ramach ustawy o dożywaniu kwalifikuje się w gminie Rypin 439 uczniów. Najwięcej z Gimnazjum w Kowalkach (106) i Szkoły Podstawowej w Borzyminie (100).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska