Dr Krzysztof Walenta jest pracownikiem naukowym Uniwersytetu Łódzkiego, ale serce zostawił na Kaszubach, bo od czasu gdy w 1975 r. wbił pierwszą łopatę w Leśnie, do dziś znajduje tutaj inspirację.
Nie tak łatwo kopać
Leśno dzięki jego ekspedycjom badawczym stało się sławne nie tylko w Polsce, ale też odkrycia były tu co najmniej sensacyjne - to tu odnaleziono jedyny nienaruszony grób książęcy. A lesie cmentarzysko kurhanowe, dziś odwiedzane tłumnie przez turystów. - Wcale nie było łatwo tutaj kopać - śmieje się dr Walenta. - Problem był z wycięciem drzew. Dwa lata czekaliśmy na zgodę ministra, potem w efekcie wywalczył ją nam ówczesny wojewoda bydgoski.
Grób szamana i geje
Wyjątkowe miejsce kultu obfitowało w niespodzianki, jak choćby grób "szamana", w którym znaleziono rogi do picia i sztylet. Ale innymi ciekawymi znaleziskami była celtycka srebrna moneta - świadectwo migracji ludów czy też złote pierścienie albo resor od rzymskiego wozu.
Wiele do myślenia dają pochówki w grobach skrzynkowych, na ogół leżą w nich monogamiczne rodziny, ale jest i taki kwiatek, że pochowano razem mężczyzn, w tym jednego z korpusem od pasa w dół.- Gejowskie małżeństwo? - zastanawia się Walenta. - Czy to była kara za nieobyczajność?
Kto chce dowiedzieć się więcej, może sięgnąć po opracowanie dr Walenty, dostępne w muzeum.