Jak dokuczliwa jest alergia na pokarmy?
Wśród alergii - po tych na pyłki roślinne i roztocza kurzu domowego – pod względem występowania, to trzecia niewłaściwa odpowiedź ze strony układu odpornościowego na obce substancje, która cały czas wykazuje tendencję rosnącą. Szacuje się, że w Polsce alergia pokarmowa dotyczy blisko 5 proc. osób dorosłych. Z nich, u około 15 proc. z pierwotną diagnozą tej alergii, rozwinęła się ona dopiero w wieku dojrzałym.
Trudno rozpoznać alergię pokarmową?
Niestety tak. Często zdarza się, że pacjenci – zanim trafią do alergologa – szukają przyczyn swoich dolegliwości u różnych innych specjalistów. Objawy można uznać za te „typowe” w przypadku, gdy sam pacjent i lekarz zauważają prosty związek przyczynowo-skutkowy między spożytym pokarmem, a choćby pieczeniem i obrzękiem warg po spożyciu orzechów. Niestety, w przypadku alergii pokarmowej objawy te mogą występować nie tylko w przewodzie pokarmowym - mogą przybierać różną postać i występować w innych układach czy narządach w organizmie człowieka. To sprawia, że problemy pacjentów są często marginalizowane, są oni kierowani nie do alergologów, a do wielu lekarzy innych specjalności. Poza tym różnorodność tych objawów, różny czas występowania, utrudnia połączenie ich w logiczną całość, która pozwoliłaby na postawienie prawidłowej diagnozy. Zdarza się, że pomimo obecności alergii, wyniki wszystkich dostępnych badań dodatkowych są prawidłowe, dlatego tak ważne jest badanie podmiotowe. A może być ono przeprowadzone prawidłowo tylko wtedy, gdy znane są lekarzowi także te mniej wiadome symptomy alergii na pokarmy.
Objawy, ze strony przewodu pokarmowego są dalej najczęściej zgłaszane przez pacjentów?
Zgadza się. A są to objawy, które kiedyś uważane były za niezwiązane z alergiczną nadwrażliwością na pokarm jak np. zespół alergii jamy ustnej. Charakteryzuje się obrzękiem, pieczeniem i mrowieniem warg, podniebienia, dziąseł, języka oraz tylnej ściany gardła. U dzieci często występuje też rumień i wysypka wokół ust. Z kolei cykliczne nadżerki lub owrzodzenia na błonie śluzowej jamy ustnej mogą świadczyć o nawracającym aftowym jej zapaleniu. Powodują one silny ból, szczególnie podczas spożywania pokarmów. Do rzadszych objawów zalicza się zapalenie warg i skóry wokół jamy ustnej. Tu typowym jest tzw. „twarz clowna”- w obrębie i wokół czerwieni wargowej pojawiają się wypryskowe zmiany skórne. Niekiedy przy alergiach pokarmowych rozpoznawany jest też refluks żołądkowo-przełykowy, ale rzadko. O tym spowodowanym pokarmem powinno się myśleć, gdy u pacjenta nie ma poprawy, np. po długotrwałym stosowaniu leków hamujących wydzielanie kwasu solnego żołądka.
No właśnie... A co z żołądkiem i jelitem, jak te narządy reagują na pokarmy?
Zacznijmy od żołądka. Ostra, alergiczna reakcja błony śluzowej żołądka, może pojawić się natychmiast po spożyciu uczulającego pokarmu lub w ciągu kilku minut, co przejawia się silnymi i skurczowymi bólami brzucha. Często towarzyszą im bardzo intensywne, wręcz chlustające wymioty. Częściej jednak ta reakcja alergiczna błony śluzowej przyjmuje postać przewlekłą i charakteryzuje się brakiem typowych objawów klinicznych, ułatwiających rozpoznanie. Wówczas chorzy skarżą się na uczucie pełności, wzdęcia i bóle brzucha, osłabienie apetytu i zaburzenia w wypróżnianiu. Zaparcia te powodują m.in. krowie mleko, jaja, pszenica, pomidory, wołowina, kakao i soja. Z kolei zaburzenia jelitowe rzadko przyjmują postać ostrą, która objawia się głównie biegunką. Częściej są to postacie przewlekłe jak wzdęcia, dyskomfort w jamie brzusznej, uczucie przelewania czy kolkowe bóle brzucha. Także zaburzenia w wypróżnianiu. Objawy te narastają stopniowo i są poważnym problemem diagnostycznym. U części chorych zgłaszających się do lekarzy rozpoznaje się wówczas zespół jelita drażliwego. Wynika to z tego, że rzadko zauważany jest związek między spożytym pokarmem, a tymi dolegliwościami. Natomiast po zjedzeniu kiwi, mleka, ryb i bananów możemy spotkać przypadki ostrego zapalenia trzustki. Nadwrażliwość na pokarm może występować nawet ze strony układu oddechowego i uszu. Wśród objawów, które mogą mieć związek z tą nadwrażliwością, wymienia się też bóle głowy. Choć u części chorych mają one pochodzenie naczyniowe i są związane z obecnością substancji, takich jak: histamina, alkohol etylowy i glutaminian sodu, to u części chorych udaje się ustalić alergiczne podłoże dolegliwości. Z kolei skórne zmiany - chociażby ostrą pokrzywkę – najczęściej wywołuje spożywanie ryb, kurzych jaj, mleka, owoców i warzyw.

Wspomniała Pani Doktor o tym, że pacjenci często przez wiele lat nie zostają prawidłowo zdiagnozowani. I co wówczas?
Brak diagnozy jest powodem frustracji, nie tylko samych pacjentów, ale również lekarzy, którzy często czują się bezsilni wobec braku trafnego rozpoznania. W takich sytuacjach zdarza się, że lekarz nie widząc żadnych odchyleń w badaniu podmiotowym i przedmiotowym rozpoznaje u pacjenta zaburzenia na tle nerwicowym. Nasuwa się jednak pytanie – co jest pierwsze? Czy zaburzenia psychiczne, które skłaniają pacjenta do nadmiernego skupiania się na własnym organizmie, czy zmęczenie i rozdrażnienie, na skutek długiego czasu trwania dolegliwości, braku postawienia trafnej diagnozy i w końcu braku oczekiwanej pomocy w zmniejszeniu tej dolegliwości. Według niektórych danych, nawet do 70 proc. objawów uważanych za psychosomatyczne jest związanych z nierozpoznaną alergią. Należą do nich m.in. brak koncentracji, drażliwość, zaburzenia lękowe, nerwowość, ospałość, nadwrażliwość, zaburzenia depresyjne czy hipochondria, a także występująca - głównie u dzieci - płaczliwość, nadpobudliwość lub agresja. Pamiętajmy jednak, że większość objawów niepożądanych - po spożyciu pokarmów - jest spowodowana reakcjami niealergicznymi, do których należą m.in. nietolerancja laktozy, zespół rozrostu bakteryjnego jelita cienkiego (SIBO) czy reakcje pseudoalergiczne, będące np. wynikiem spożywania pokarmów o dużej zawartości histaminy, jak wędlin, ryb, żółtego sera, pomidorów. Duże znaczenie ma też obecność w pokarmach dodatków do żywności, jak choćby konserwantów.
