Ba, na listopadowej sesji Rady Miejskiej KOronowa nie przeszła uchwała zmieniająca Wieloletnią Prognozę Finansową Gminy Koronowo. Przez... drabinę strażacką, dla której burmistrz nie znalazł pieniędzy na rozbudowę remizy we Wtelnie, by schronić ją pod dachem.
Dach jest - w „komunalne”
Burmistrz Patryk Mikołajewski nie ugiął się pod naporem głosów opozycji. Przekonywał: - Drabinę można schronić pod dachem w naszym Zakładzie Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Koronowie.
Więcej wiadomości z Koronowa i okolic na www.pomorska.pl/koronowo[/a]
Ale to drabina szczególna. Marki „Magirus”, której w tym roku stuknie... 50 (słownie: pięćdziesiąt) lat. Zabytek. Strażacy OSP Wtelno mają ją od roku 2008. Dwa lata później - w roku 2010 - doczekali nowej remizy. Niestety, tak ciasnej, że nie mieściła się w niej drabina. Tak więc stała i stoi na zewnątrz remizy.
Koniec wojny?
Dlaczego zatem po latach wybuchła wojna o tę zabytkową drabinę OSP? Pewnie dlatego, że zmienił się burmistrz. Były przegrał wybory, ale jego ugrupowanie uzyskało większość w Radzie Miejskiej, a więc także fotel przewodniczącego rady - dla przegranego burmistrza. A ten włodarzem gminy był przez trzy kadencje... W tym roku jednak jego ugrupowanie większości w radzie już nie ma, więc także fotela przewodniczącego.
Bez przeglądu
A co z drabiną strażacką? Temat ucichł. Ale wrócił na ostatnia sesję Rady Miejskiej Koronowa. Za sprawą wiceburmistrza Piotra Kazimierskiego. Bo właśnie ratusz otrzymał od firmy - serwisanta „Magirusa” - to producent najlepszych drabin strażackich na świecie - ocenę przeglądu rocznego drabiny OSP z Wtelna.
Przegląd zlecił koronowski ratusz. W dniu sesji otrzymał jego ocenę na piśmie. Jest druzgocąca - dla drabiny. Nie nadaje się do użytku. Nie może więc uczestniczyć w jakichkolwiek akcjach strażackich. Części zamiennych nie ma, a nawet gdyby były, to koszty jej naprawy byłyby za wielkie.
Pozostaje dylemat: rozbudowywać remizę, czy nie?
