https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Droga S5 od wielu lat jest tylko na papierze. Kiedy projekty?

Marek Weckwerth
Droga S5 od wielu lat jest tylko na papierze.
Droga S5 od wielu lat jest tylko na papierze. mow
Wykupy gruntów ruszą pełną parą nie wcześniej niż na początku 2016 roku. W tym samym roku ma zacząć się sama budowa. Kierowcy będą mogli przejechać całą S5 przez województwo kujawsko-pomorskie w 2019 roku. Niektóre odcinki będą gotowe w 2018.

Wiemy już, w jakich miejscach droga ekspresowa S5 przetnie dolinę Brdy i Pradolinę Toruńsko-Eberswaldzką, której dnem płynie Kanał Bydgoski. To jednak wciąż tylko koncepcje przerzutu mostów, budowy przyczółków i wałów ziemnych, bowiem żadnych planów technicznych jeszcze nie ma.

Przeczytaj także: Droga ekspresowa S5 będzie jednak budowana. Ruszyły pierwsze przetargi!

Najpierw projekty i uzgodnienia

- Na tym etapie, gdy trwa procedura przetargowa w sprawie wyłonienia wykonawców projektów i samej budowy drogi S5, nie wypowiadamy się na temat przepraw przez rzeki - stwierdza Tomasz Okoński, rzecznik bydgoskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. - To właśnie poszczególne firmy wyłonione w przetargach wykonają projekty przepraw.

Jednak GDDKiA musi wykonać ponowne badania oddziaływania inwestycji na środowisko. Tak zdecydował jeszcze w 2011 r. generalny dyrektor ochrony środowiska. - W związku z tym inwestycja jeszcze raz będzie uzgadniana przez regionalnego dyrektora ochrony środowiska w Bydgoszczy, w ramach postępowania prowadzonego przez wojewodę - precyzuje rzecznik RDOŚ Dariusz Górski.

Ważne są także uzgodnienia z Regionalnymi Zarządami Gospodarki Wodnej w Gdańsku i Poznaniu, które administrują wodami Brdy i Kanału Bydgoskiego. To one ostatecznie wydadzą pozwolenia na przekroczenie tych cieków.- Informacja o koncepcji drogi ekspresowej S5 przecinającej Brdę dotarła do nas około pięć lat temu - wyjaśnia Bogusław Pinkiewicz, rzecznik prasowy RZGW w Gdańsku. - Od tego czasu żadne konkrety związane z projektem tej drogi nie pojawiły się.

RZGW w Gdańsku zapowiada, że będzie zajmować się tą sprawą dopiero, gdy otrzyma projekt. Podobnie mówi Anna Małysz z RZGW w Poznaniu: - Żadne konkrety do nas nie dotarły.

Most poniżej zapory

Jak wynika z mapy koncepcyjnej przebiegu tej trasy, most przez Brdę powstanie w okolicach węzła Tryszczyn. Poniżej zapory wodnej w Tryszczynie dolina rzeczna zwęża się, a brzegi podnoszą na kilkanaście metrów. To właśnie w tym miejscu, niezwykle malowniczym, należałoby zbudować most. Byłby tańszy od znacznie dłuższego, który można przerzucić przez rozlewisko Brdy powyżej zapory Tryszczyn.

Przeprawa przez kanał

Sporym wyzwaniem będzie także budowa mostu przez Kanał Bydgoski. Na tym odcinku od kilku dziesiątków lat funkcjonuje obwodnica Bydgoszczy w ciągu drogi krajowej nr 10, ale teraz jej ranga ma być podniesiona do ekspresowej. Potrzeba więc większej, szerszej przeprawy i poszerzenia wałów ziemnych biegnących przez podmokłe i rozległe tereny Pradoliny Toruńsko-Eberswaldzkiej.

Czytaj e-wydanie »

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

b
bydgoszczanin
W dniu 19.11.2014 o 10:43, Krzys napisał:

Toruń to mniejsze miasto, dlatego ma mniej węzłów, więc żaden przypadek a obiektywne działanie.Wbrew wszystkiemu zresztą Bydgoszcz lepiej wyjdzie w dłuższej perspektywie na S5 + docelowej S10 niżeli Toruń na A1, wg mnie zresztą dobrze, bo Toruń powinien być ośrodkiem Akademickim i Muzealnym natomiast Bydgoszcz i sąsiednie gminy powinny być ośrodkiem przemysłowym z ściśle współpracującym biznesem i inwestycjami, i tak się stanie naturalnie w momencie gdy kasa z unii przestanie lecieć a Toruń będzie musiał utrzymać sam swoje 'inwestycje' tylko z czego?

kolego,nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło.Zachłanny Toruń jeszcze nie raz sie przejedzie na swej pazerności i nieżyczliwości wobec Bydgoszczy, ale i całego Regionu.Kto szybko daje - dwa razy daje, zas chytry dwa razy traci.No i jak nie wierzyć w stare madrości ludowe.Gdybyż Oni zachłanni z Torunia patrzyli logicznie i prawidłowo na rozwój całego Regionu w szczególności zas na znaczenie ( możliwe )kompleksu miast  Bydgoszcz jako centrum i uzupełniający ją Toruń ( sasiednich, ale nie żadnego dwumiasta wg idiotycznego POmysłu Całbola - do czego NIGDY nie dojdzie bo natura na to nie pozwala - i bardzo dobrze ) wówczas na tzw długą metę mogło to wygądać całkiem dobrze.Jednak wobec zachłannego brania ile sie da na już, lada moment przejadą się na tej egoistycznej grze.Zdecydowanie większy potencjał jest w Bydgoskim Zespole Miejskim ( można to nazywać Aglomeracją Bydgoską - zresztą i tak już istniejąca ) niż w mizerniutkim tworze, który lansuje Toruń z pobliskimi gminami.Nadto kolego, Bydgoszcz wreszcie jest WIEKSZYM ośrodkiem akademickim ( a po realnym policzeniu gdzie Akademia Medyczna jednak jest ze swoimi studentami w Bydgoszczy ) niż Toruń.To także jest znak czasów i zmian, które sa fałszowane w propagandzie toruńskiej.Oni - by coś znaczyć MUSZA nas mieć, my bez nich i tak jesteśmy zdani na sukces.To my jesteśmy lokomotywą a nie na odwrót.Z wolna, ale wreszcie przychodzi czas Bydgoszczy ( po wielu latach hamowania w tym chorym województwie o niewyobrażalnie wielkiej - ale nieuczciwej  - roli marszałczyny z Torunia ).Stres i ból był ogromny, ale normalnieje pogląd na rolę Bydgoszczy i będzie wreszcie dobrze.

G
Gość

projekty,dalekie projekty,mgliste projekty-a pewien .oseł o imieniu paweł dawał sobie rękę uciąć,że jego koleś od zegarków mu to załatwi.I dziś ten poseł o zmienionym nazwisku bez krzty honoru uśmiecha się w gronie bydgoskiego PO (jak w -wie nie wyjdzie to na pewno tu mi coś skapnie)Gdzie HONOR (przepraszam za to obce WYRAŻENIE)

K
Krzys
W dniu 19.11.2014 o 09:08, iks napisał:

Z węzłami GDDKiA O/Bydgoszcz na bogato pojechała. Nie to co na A1 pod Toruniem. Przypadek?

 

Toruń to mniejsze miasto, dlatego ma mniej węzłów, więc żaden przypadek a obiektywne działanie.

Wbrew wszystkiemu zresztą Bydgoszcz lepiej wyjdzie w dłuższej perspektywie na S5 + docelowej S10 niżeli Toruń na A1, wg mnie zresztą dobrze, bo Toruń powinien być ośrodkiem Akademickim i Muzealnym natomiast Bydgoszcz i sąsiednie gminy powinny być ośrodkiem przemysłowym z ściśle współpracującym biznesem i inwestycjami, i tak się stanie naturalnie w momencie gdy kasa z unii przestanie lecieć a Toruń będzie musiał utrzymać sam swoje 'inwestycje' tylko z czego?

G
Grzegorz

Coraz bardziej oddalamy sie od Europy Gratulacje dla pana Bruskiego !!!! W nagrodę niech wygra wybory!!!!  

Ł
Łukasz T.
W dniu 19.11.2014 o 08:59, jan napisał:

Współczuję mieszkańcom Maksymilianowa, Tryszczyna, Pawłówka ,Lisiego Ogona, Białych Blot - S5 przez te miejscowości? Kto wytrzyma ten ruch drogowy. Kto mądry niech ucieka z tych miejscowości póki jeszcze czas. Nigdy i pod żadnym pozorem S5 nie powinna przebiegać wprost przez te miejscowości.

Białe błota tego nie odczują, przecież już i tak mają węzeł gdzie kończy się S10 i nie najgorszy system dróg lokalnych, planowana trasa będzie wychodziła z tego węzła i dla białych nic się nie zmieni. Lisi Ogon i Pawłówek będą miały troszkę gorzej, ale też bez tragedii, na tej trasie przypada bardzo mało budynków mieszkalnych, 90% albo więcej to firmy, które w cale tak blisko drogi nie są. Nie wiem tylko jak dokładniej wygląda to w reszcie miejscowości na tej trasie.

i
iks

Z węzłami GDDKiA O/Bydgoszcz na bogato pojechała. Nie to co na A1 pod Toruniem. Przypadek?

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska