Nasz Czytelnik wnikliwie przejrzał wszystkie projekty przygotowane do przetargu na modernizację bydgoskiego dworca. Zwrócił naszą uwagę na kilka mankamentów.
Perony - niskie, pociągi - wysoko
Jednym z problemów są - zdaniem Kamila Heyki zbyt niskie perony. - To jest ta część infrastruktury, która jest bezpośrednio związana z wygodą i bezpieczeństwem pasażera - uważa. - PKP planuje modernizację peronów nr 1, 2 i 5 oraz 3a i 4a do wysokości zaledwie 55 cm, a wysokość ta od niedawna nie może już być stosowana powszechnie na sieci kolejowej, gdyż standardem jest wysokość 76 cm.
Dlaczego? Ze względu na wygodę wsiadania. Kto pociągami jeździ choć sporadycznie, to kojarzy sytuację, kiedy to, aby wejść do wagonu, trzeba najpierw dać wielki krok w górę na pierwszy stopień schodów pociągu. To dla osób mniej sprawnych, a już na pewno tych z ciężkimi bagażami, nie jest proste.
Zatem pasażerowie ze środka za ręce wciągają tych z peronów.
- Peron na wysokości 55 cm nie zapewnia wygodnego wsiadania do żadnego taboru kursującego w Polsce, gdyż autobusy szynowe mają podłogę na wysokości 60 cm, nowe pojazdy typu EZT, np. ELF, na wysokości 76 cm, starsze pojazdy EZT EN57 na wysokości 115 cm, a wagony kolejowe nawet 125 cm!
Jeszcze gorzej może być na peronach 3 i 4 które - jak zaznacza nasz Czytelnik - mają mieć wysokość zaledwie 38 cm.
Co na to inwestor, czyli PKP?
- Zaprojektowane wysokości peronów są uzgodnione z zarządcą infrastruktury - spółką PKP Polskie Linie Kolejowe - oraz zgodne z jego regulacjami. Należy dodać, że wysokość peronów na bydgoskim dworcu musi być również dostosowana do wymogów konserwatora zabytków - twierdzi Paulina Jankowska, rzeczniczka spółki.
- Jednak w innych miastach znaleziono rozwiązanie tego problemu - kontruje pan Kamil, miłośnik kolei. - Za przykład może posłużyć chociażby modernizowany Toruń Główny, gdzie perony wokół dworca wyspowego będą mieć wysokość 55 cm, a wszystkie pozostałe standardową - 76 cm.
Tunel nie pomieści schodów ruchomych
Będziemy się zatem do pociągów skrabać. Także na same perony z tunelu, ponieważ na całym kompleksie zaplanowane zostały tylko 1 schody ruchome.
- Jedynymi schodami ruchomymi będzie para urządzeń zamontowana zaraz przy zejściu z poziomu ulicy i nowego budynku dworca do tunelu. Nie będzie natomiast zainstalowanych tego typu schodów nawet w miejscu kluczowym, tj. przy wejściu do budynku dworca wyspowego, w którym ma się odbywać obsługa pasażerów i przy którym znajdują się jednocześnie aż 4 perony (3, 3a, 4, 4a) - zauważył nasz Czytelnik.
Będzie wprawdzie winda - w założeniu pewnie głównie dla niepełnosprawnych, ale... - Na peron, gdzie mieści się dworzec wyspowy jest tylko jedna. Przy większym ruchu, kiedy to pasażerowie mogą mieć spore bagaże, to jednak mało.
- Schody ruchome na perony to przecież nie jest jakiś luksus, to na dworcach na świecie norma - uważa Piotr Cyprys, prezes Stowarzyszenia Metropolia Bydgoska, które uwagi do projektu też przekazało przedstawicielom PKP.
Zobacz też: Siemoniak: amerykańskie F-16 w Polsce w poniedziałek lub wtorek
Zdaniem PKP na schody ruchome mamy za mały tunel. - Zaprojektowanie schodów ruchomych na perony wiązałoby się ze znaczną ingerencją w strukturę tunelu oraz samych peronów. Jest to niemożliwe m.in. ze względu na przepisy ochrony przeciwpożarowej - dodaje przedstawicielka kolei.
Wiele do życzenia pozostawia także sama zabudowa i estetyka peronów. - Powierzchnia zostanie wyłożona najzwyklejszą kostką betonową - twierdzi Czytelnik. - Powierzchnia z tego typu materiału, co pokazują przykłady peronów na stacjach Poznań Główny i Katowice, jest wysoce niefunkcjonalna, nieestetyczna, niewygodna, ulegająca deformacjom i - co najgorsze - bardzo trudna w utrzymaniu czystości.
To nie wszystko, co budzi wątpliwości pana Kamila. - Krawędzie peronów zostaną zbudowane z płyt o kolorze wiśniowym. Będzie to negatywnie wpływać na odczucia estetyczne w połączeniu z zabytkowym dworcem wyspowym.
Zwrócił uwagę, że wkrótce mają wejść w życie wewnętrzne instrukcje PKP PLK, które zabronią stosowania wiśniowych płyt krawędziowych, a mają być stosowane jedynie płyty w naturalnym kolorze betonu. - Niestety, wygląda na to, że nowe wymagania nie będą dotyczyć peronów bydgoskiego dworca - zaznacza.
Nie spodziewam się tu Singapuru
- Nie oczekuję, że perony będą takie, jak w Singapurze, gdzie pasażerów od pociągu oddziela przeźroczysta płyta, które opada, kiedy już pociąg się zatrzyma i można wchodzić do środka - opowiada Cyprys. - Ale niech chociaż będzie na poziomie europejskim.
Tym bardziej, że wiceprezes PKP, Piotr Ciżkowicz, deklarował, że w trakcie prac zastosowane zostaną wysokiej klasy materiały i systemy wykończeniowe.
Z tym zarzutem PKP się w ogóle nie zgadza: - Nie otrzymaliśmy żadnych sygnałów, które wskazywałyby na brak funkcjonalności czy estetyki kostki betonowej na peronach w Poznaniu i Katowicach - dowiedzieliśmy się w biurze prasowym PKP. - Nadal deklarujemy wykorzystanie podczas inwestycji w Bydgoszczy wysokiej klasy materiałów - zapewnia Paulina Jankowska i deklaruje: - Jeśli okazałoby się, że któreś z nich mogą nie spełniać wymogów, możliwa będzie zmiana.
Kładka wypadła z projektu
Nie będzie natomiast dodatkowego tunelu pocztowego udostępnionego dla pasażerów (od strony południowej), ani kładki (od strony północnej). Dlaczego te inwestycje nie weszły do projektu?
- Przeprowadzone przez nas analizy ruchu pasażerskiego na dworcu w Bydgoszczy wykazały, że wspomniane inwestycje nie mają uzasadnienia ekonomicznego - wyjaśnia specjalistka ds. PR w PKP.
Zdaniem pana Kamila niewiele też będzie na wyremontowanym dworcu biletomatów.
- Na całym dworcu zaplanowano jedynie 9 miejsc na biletomaty i bankomaty; 7 na biletomaty i 2 na bankomaty. To chyba mało biorąc pod uwagę, że korzystanie z tych urządzeń staje się coraz popularniejsze - zaznacza.
Co więcej, biletomaty zaplanowano zaraz naprzeciwko jednych z drzwi ruchomych wejściowych do budynku dworca od ul. Zygmunta Augusta. Czy nie będzie to zakłócało potoku pasażerów wchodzących na dworzec; szczególnie, jeśli przed nimi utworzy się kolejka?
PKP jednak twierdzi, że wedle szacunków, taka liczba biletomatów powinna zaspokoić potrzeby pasażerów. - Nie wykluczamy, że w razie potrzeby na dworcu pojawi się więcej takich urządzeń. W razie większego zapotrzebowania, możliwe jest również zainstalowanie dodatkowych bankomatów.
Poczekalnia bez automatu do kawy?
A co z co z miejscami na automaty do kawy i herbaty, na przekąski, itp. - W ogóle ich nie wzięto pod uwagę, nawet w poczekalni. Dlaczego? - pyta nasz Czytelnik.
Będą - zapewnia inwestor. - Automaty do kawy i herbaty stanowią elementy wyposażenia ruchomego i nie wymagają specjalnych przyłączy. To jedyny powód, dla którego nie uwzględniono ich w projektach. Nie wykluczamy ustawienia tego typu urządzeń - dodaje Jankowska.
Podkreśla też, że... - Projekt przebudowy dworca w Bydgoszczy był poprzedzony konsultacjami z władzami miasta i szerokim gronem ekspertów. Wzięli w nich udział m.in. przedstawiciele Miejskiej Pracowni Urbanistycznej, Towarzystwa Miłośników Miasta Bydgoszczy, Stowarzyszenia Architektów Polskich, Urzędu Wojewódzkiego i Miejski Konserwator Zabytków.
Tak chyba jednak nie było. - Konsultowano z nami wizję, ale już nie szczegóły, np. takie, z jakich materiałów ma być wykonany peron - zauważa Jerzy Derenda, prezes Towarzystwa Miłośników Miasta Bydgoszczy.
Cieszę się, że w końcu będziemy mieli nowy dworzec w Bydgoszczy. Tylko żałuję, że przygotowany w pośpiechu projekt ma, niestety, mankamenty. Zastanawiam się jednak, czy to z pośpiechu, czy takie było założenie, że część głównie komercyjna, budynek od ul. Zygmunta Augusta jest zrobiona na tip-top, a już perony - trochę po łebkach. Schodami ruchomymi będzie można się przemieszczać w części komercyjnej, a w tej, gdzie docierają tylko pasażerowie takich luksusów nie będzie. Czyżby PKP już odpuściło sobie swoją główną działalność - transport - i swoje zyski chce czerpać przede wszystkim z wynajmu powierzchni w centrach miast, bo tam znajdują się często dworce kolejowe?
A co Państwo sądzą? Schody ruchome to nie dla nas? Wysokie perony to zbytek?
Czytaj e-wydanie »
