https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dwukrotni stypendyści ministra kultury - Joanna Górska i Rafał Góralski

Karina Obara
Prowadzą Galerię Rusz od 7 lat. Pokazują problemy społeczne, polityczne i zwykłe życie. To najdłużej działający tego typu projekt w Polsce.

Rafał urodził się we Włocławku, na studia na socjologię przyjechał do Torunia. I został, tak mu się tu spodobało. Od dziecka miał zdolności plastyczne. Teraz umiejętnie łączy własne obserwacje społeczne ze sztuką. Oryginalną. Już w szkole średniej wydawał gazetkę artystyczną, gdzie zamieszczał swoje rysunki, a koledzy wiersze. Na studiach był jednym z założycieli kina "Niebieski kocyk". Filmowe zainteresowania służą mu do dziś - czerpie z nich pomysły do kolejnych billboardowych produkcji. Bardziej jednak z samego życia, które codziennie przynosi niespodzianki.

Joanna urodziła się w Toruniu, studiowała w Poznaniu i na UMK na Wydziale Sztuk Pięknych, równolegle kończyła malarstwo ścienne w Warszawie. Zawsze chciała robić taką sztukę, która odznaczać sie będzie różnorodnością, skłoni do własnych przemyśleń tego, ktory jest jej odbiorcą.

- Jeśli wszyscy artyści robią to samo, malują według schematu, brakuje mi w tym życia - mówi Joasia. - Sztuka musi wzbudzać emocje, skłaniac do dyskusji, ruszenia głową. Stąd właśnie Galeria Rusz.

Galeria Rusz w Toruniu to był ich wspólny pomysł. Przez kilka lat w działaniach artystycznych pomagał im jeszcze Wojtek Jaruszewski.

- Zaczęło się od tego, że wziąłem udział w konkursie organizowanym przez Galerię Zewnętrzną AMS - Rafał wspomina początki pracy na plakacie. Konkurs wygrał przedstawiając plakat, na którym namalowane były bajkowe zwierzeta, trzymające transparent z napisem: "Człowiek nie jest rzeczą". - To była taka refleksja, że zwierzęta upominają się o człowieka, a przecież z reguły myśli się, że człowiek jest ważniejszy niż zwierzę - dodaje Rafał.

Praca Rafała tak się spodobała, że od tamtego czasu mogą wraz z Asią, na udostępnionym billboardzie, nieopodal targowiska miejskiego przy Szosie Chełmińskiej, prezentować swoje pomysły artystyczne. Zapraszają też innych artystów. Przez 7 lat na tej samej ulicy przedstawiają przechodniom swoje spostrzeżenia w sposób, który zmusza do refleksji, prowokuje do dyskusji o współczesnym świecie i zachowaniach ludzi.

- W miejscu reklamy pokazujemy sztukę, jakbyśmy przebijali bańkę komercji - mówią. - Przecież nie da się żyć tylko komercją, o czym coraz częściej przekonują się ludzie. I to także nam przekazują, przystając na chwilę przed naszymi produkcjami. Dzielą się swymi spostrzeżeniami, często sprawiają, że mamy kolejne pomysły na plakaty.

Ich najnowszy projekt na billboardzie to mózgi, z których unoszą się chmurki, a w nich napis: "Odzyskaj kontrolę nad swoim mózgiem".

Marzą o tym, aby totalnie "zaatakować" miasta bilbordami artystycznymi. Nie wzbraniają się jednak przed drobniejszymi realizacjami. Pomalowali statek "Wanda" przy Wiśle, toruński wiadukt, zrobili kalendarz na zlecenie urzędu miasta. Rysują też do miesięcznika "Charaktery".

Joasia dwa razy dostała już stypendium z Ministerstwa Kultury. Rafał lada dzień odbierze swoje drugie stypendium w wysokości 9 tys. zł brutto, które przeznaczy na pięć nastepnych odsłon billboardowej wystawy.

Stypendium ministra dostało także kilku innych artystycznie utalentowanych torunian: Agata Dworzak-Subocz (na instalację graficzno-świetlną), Dorota Chilińska (zajmuje się sztuką wideo), Stefan Melkowski (krytyk literacki i publicysta - przygotuje zbiór esejów poświęconych współczesnej poezji polskiej).

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska