Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dyrektor Krakowiak: - Jeśli nie zbudujemy nowej kotłowni gazowej, to mieszkańcy nie będą mieć ciepła [zdjęcia]

Sandra Szymańska
Sandra Szymańska
Spotkanie z mieszkańcami osiedla nr 2 w Sępólnie w sprawie budowy kotłowni gazowej
Spotkanie z mieszkańcami osiedla nr 2 w Sępólnie w sprawie budowy kotłowni gazowej Sandra Szymańska
Burzliwy charakter miało poniedziałkowe (15.11) spotkanie władz Sępólna i Zakładu Gospodarki Komunalnej w Sępólnie z mieszkańcami osiedla nr 2 dotyczące budowy kotłowni gazowej i odejścia od biomasy. Decyzja o inwestycji już zapadła. Mieszkańcy mają jednak żal, że wcześniej nie było z nimi w tej sprawie spotkania.

Spotkanie z mieszkańcami w sprawie inwestycji Zakładu Gospodarki Komunalnej w Sępólnie miało mieć charakter informacyjny, ponieważ budowa kotłowni gazowej i odejście od biomasy wywołuje wiele wątpliwości, szczególnie w kontekście aktualnych podwyżek za gaz i niepewnej przyszłości tego paliwa, o którym decyduje polityka rosyjska. Władze miasta i spółki wyjaśniły mieszkańcom, na czym polegać ma inwestycja i jakie argumenty za nią przemawiają. Dyskusja na ten była bardzo burzliwa, a na samo spotkanie przyszło kilkadziesiąt, jak nie setka osób – więcej niż na coroczne zebrania sprawozdawcze.

Kotłownia niedługo padnie

Kotłownia na gaz miałaby powstać za rok, półtora, i jak szczegółowo wyjaśnił dyrektor ZGK Dariusz Krakowiak, budowa nowej od podstaw jest konieczna ze względu na stan techniczny obecnej opalanej biomasą.

- My, jako spółka gminna, która zaopatruje osiedle i budynki użyteczności publicznej, stanęliśmy przed dylematem dwa lata temu, bo zaczęliśmy się zastanawiać, co dalej i z czego będziemy produkować ciepło. To dlatego, że nasza kotłownia, która została wybudowana w 2000 roku, jest wyeksploatowana. Dziś kotłownia ciepło dostarcza, ale my nie możemy czekać, aż kotłownia przestanie funkcjonować. Następnego badania technicznego nie przejdzie – tłumaczył Krakowiak.

Jak argumentował, na dziś, mimo nieprzewidzianych drastycznych podwyżek, kotłownia gazowa jest korzystniejsza niż budowa kotłowni biomasowej. I ta inwestycja jest już w zaawansowanym etapie, ponieważ spółka otrzymała 5 milionów złotych pożyczki i milion zł dotacji z NFOŚiGW. Stoi tylko przed ogłoszeniem przetargu.

- Obecna kotłownia była zmodernizowana z kotłów miałowych. To budynek bardzo niefunkcjonalny. Wykonać tam jakikolwiek remont to niemożliwe, trzeba byłoby rozebrać cały budynek. Nie ma to sensu. A kosztowała by nas 15 milionów złotych. Budowa kotłowni gazowej to koszt 7 milionów– mówił dyrektor ZGK. - Wiecie, jakim paliwem jest słoma: zabrudza miasto, o co zawsze były do nas pretensje oraz stwarza ogromne zagrożenie pożarowe i niebezpieczeństwo przy budowie stogów. Przy pozostaniu przy biomasie, mamy duże koszty eksploatacyjne i większe koszty zatrudnienia czy transportu. Te aspekty zdecydowały, że podjęliśmy decyzję o budowie kotłowni gazowej – stwierdził.

Mieszkańcy są jednak zaniepokojeni cenami gazu, bo to oni są odbiorcami końcowymi i to oni zapłaciliby najwięcej.

- Jak możemy zrobić dalekosiężne plany, jak w ciągu roku wszystko wywraca się do góry nogami. Nie powiem, ile za rok będzie kosztował gigadżul. Bo te realia się zmieniają. Nikt nie spodziewał się, że będzie tak potężna inflacja i podwyżki cen gazu i energii. My nie chcemy robić na złość społeczeństwu. Chcemy produkować ciepło jak najtaniej i by cena była akceptowalna. A nie ma szans by nie było podwyżki słomy. Myślę, że cena gazu się ustabilizuje. To dziś najlepsza opcja. Jest za duże niebezpieczeństwo, że kotłownia przestanie pracować. Jeśli nie zbudujemy kotłowni za rok, półtora, nie będziecie mieli ciepła. Nie możemy do tego dopuścić– uzasadniał Krakowiak.

Mieszkaniec: - Podjęliście już decyzję, po co to spotkanie?

Jeden z mieszkańców zaatakował radnych, dlaczego zgodzili się na inwestycję. Głos zabrał radny Artur Juhnke, mieszkaniec osiedla.

- To nie było tak, że ochoczo podnieśliśmy ręce. Po pierwsze, jeśli śledzi Pan doniesienia medialne, to ja byłem inicjatorem tego spotkania, by jeszcze raz przeprowadzić analizę i ewentualnie wstrzymać budowę. Pierwsza analiza przygotowana była półtora roku temu. Kwoty były realne. Teraz dyrektor analizę jeszcze raz przedstawił. Pomimo tych wysokich cen gazu, mnie i pozostałych radnych przekonał, że rzeczywiście koszty utrzymania biomasy i gazu są porównywalne. Najbardziej przekonało mnie 10 mln różnicy w inwestycji, które spadłoby na nas, mieszkańców. A koszty jakiegokolwiek paliwa i tak spadną na nas. Sytuacja z cenami gazu się unormuje, a cena słomy też będzie drożała – powiedział Juhnke.

Były radny Kazimierz Wargin postulował, by mieszkańcy odłączyli się od spółdzielni mieszkaniowej i na własna rękę wypracowali rozwiązania lub by gmina na dachach zamontowała fotowoltaikę. Te słowa spotkały się z komentarzem prezes spółdzielni.

- Padło szumne hasło „odłączmy się, pobudujmy coś swojego, bo to będzie dużo taniej. Dla nas jako zarządu podstawą jest jedno – by mieszkańcy byli dziś zabezpieczeni w media. Dziś padło stwierdzenie, że zgodnie z ustawą o samorządzie gminnym to gmina jest zobowiązana do zabezpieczenia mieszkańców, w m.in. energię cieplną. Konsultacje powinny odbyć się jakiś czas temu, z drugiej strony, jeśli odbywają się dzisiaj, to uważam, że powinni wypowiadać się fachowcy. Jeśli nie zostanie wybudowana kotłownia gazowa, a jakakolwiek inna, to kto da gwarancję, że będzie tańsza. Nie biorę żadnej strony. Ale musi być zapewniona jedna zasadnicza sprawa – ciągłość. Mieszkańcy muszą mieć media: wodę, odprowadzoną kanalizę, ciepło. Jednocześnie muszą to być ceny przystępne, a też nie umiem określić, co to znaczy w kontekście konkretnych paliw. Bo może się okazać, że niedługo, przy wzroście cen wszystkich paliw, gaz będzie najtańszy – powiedziała Maria Grochowska.

Sens spotkania podsumował inny mieszkaniec. - Trzeba było już dwa lata temu spotkać się z nami, gdy podejmowaliście decyzje. Nas nikt się nie pytał, czy są jakieś alternatywy. Nie decydujemy wspólnie. Wyście podjęli decyzję – skwitował.

Spotkanie z mieszkańcami Sępólna w sprawie budowy kotłowni gazowej:

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska