LECH II POZNAŃ - ELANA TORUŃ 3:2 (2:0)
Bramki: Filip Wilak (2), Antoni Prałat (22), Norbert Pacławski (56) - Mariusz Kryszak (71 - karny), Krzysztof Kołodziej (79).
ELANA: Kuchnicki - Niemiec (87. Pisarek), Klimek (61. Ankierski), Świeciński, Lubowicz (29. Stawski) - Kołodziej, Kryszak (88. Pawłowski), Zagórski, Lenkiewicz, Pisarek - Rak.
Odmieniona Elana zaczęła spotkanie we Wronkach bardzo źle, bo już w jednej z pierwszych akcji straciła gola. Torunianie zaspali w defensywie i pozwolili uciec Filipowi Wilakowi, a ten wykorzystał sytuację sam na sam z Dawidem Kuchnickim. 20 minut później było jeszcze gorzej, bo stracili drugiego gola, po tym jak Antoni Prałat dostał idealne prostopadłe podanie i zmarnował okazji. Elaniści mieli swoje okazje, by strzelić gola, ale dobrze bronił bramkarz lechitów.
Po przerwie torunianie przegrywali już 0:3. Jednak nie poddali się. Sygnał do odrabiania strat dał Mariusz Kryszak. Kapitan Elany wykorzystał rzut karny. Kilka minut później było już 2:3, bo Krzysztof Kołodziej popisał się celnym strzałem. Niestety, mimo starań nie udało się torunianom doprowadzić do remisu i dogrywki.
Tym samym za tydzień w I rundzie nie dojdzie do derby regionu i z Olimpią Grudziądz zagrają rezerwy Lecha.
