Klamka zapadła. - Dostaliśmy wypowiedzenie umowy dzierżawy terenu i budynków zajmowanych przy miejskiej plaży nad Rudnikiem - mówi Włodzimierz Folmer, prezes Klubu Żeglarskiego „Elektryk”. - Musimy opuścić bazę do 20 listopada.
Jeszcze niedawno obiekty należały do Energi. Spółka sprzedała je lokalnemu przedsiębiorcy i jednocześnie właścicielowi hotelu sąsiadującego z przystanią „Elektryka”. Ten ma swoje plany co do tej infrastruktury.
Dla żeglarzy "Elektryka" i "Gryfa" nie ma miejsca? "Dryfują"
A klub żeglarski ma problem...- Mamy ogromną ilość sprzętu. Trzeba gdzieś go ulokować - mówi prezes Folmer.
"Gryf" ma się wyprowadzić, "Elektryk" wprowadzić
Miejsce miał wskazać prezydent Robert Malinowski. I wskazał: stanica Towarzystwa Żeglarskiego „Gryf” przy plaży „dzikiej”. By tak się stało, włodarz miasta wypowiedział „Gryfowi” umowę dzierżawy. Ten klub odwołał od decyzji prezydenta.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że prezydent zgodzi się cofnąć wypowiedzenie „Gryfowi” jeśli ten „dogada” się z „Elektrykiem”. Władze obu klubów spotkały się w piątek z Robertem Malinowskim, ale o przebiegu dyskusji na razie nie chcą mówić.
80 żeglarzy walczy w regatach im. Imbierowicza w Grudziądzu, na jeziorze Rudnickim
- Potrzebujemy porządnej bazy z zapleczem sanitarnym i salami wykładowymi, a „Gryf” takiej nie posiada - mówi Folmer. - Trzeba zbudować nową stanicę, by kontynuować działalność na dotychczasowym poziomie.
Radni: Gurbin i Glamowski interweniują
Niestety, na to raczej się nie zanosi. O zapewnienie środków w budżecie na 2017 na zaprojektowanie i zbudowanie nowej siedziby dla żeglarzy wnioskowali do prezydenta radni PO: Szymon Gurbin i Maciej Glamowski. Poparła ich także radna Marzena Makowska (PiS).
Prezydent jednak twierdzi że nie ma pieniędzy na budowę. I odpowiedział na piśmie: „kluby powinny szukać innych źródeł finansowania, poprzez poszukiwanie sponsorów”.
- Kwota potrzebna do wybudowania nowej siedziby dla żeglarzy jest wielokrotnie mniejsza od tej jaką każdego roku pochłania żużel czy piłka nożna. Tu jednak prezydent jest bardziej powściągliwy w sugerowaniu zawodowym działaczom sportowym szukania sponsorów - odpowiedź prezydenta, komentują radni Gurbin i Glamowski.