Energa Krajowa Grupa Spożywcza Toruń - PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów Wielkopolski 50:101
Kwarty: 7:28, 13:30, 17:26, 13:17
Energa: Jones 14 (2x3), Grays 13 (2x3), A. Pszczolarska 8, Louka 2, Stankiewicz 0 - Adebayo 4, Conte 3, Podkańska 2, Urban 2, Mitrowska 2.
Enea: Smith 28 (2x3, 10 zb), Wadoux 14 (4x3), Senyurek 13 (1x3), Keller 9, Allen 8 (10 zb, 14 as) - Horvat 18 (4x3), Bazan 9, Śmiałek 2, Michniewicz 0.
Po środowej porażce w derby z Polskimi Przetworami Basketem 25 Bydgoszcz zawrzało w toruńskiej drużynie. Trener Elmedin Omanic napisał specjalny post na swoim profilu, w którym m.in. przepraszał kibiców za słabą postawę. Bośniak chciał zrezygnować z prowadzenia zespołu, ale został przekonany, by zostać.
Kibice zastanawiali się jak zespół zaprezentuje się przeciwko jeszcze niedawnemu liderowi rozgrywek. Zaczęło się bardzo źle, bo od 1:13 w 4. minucie. Siła gorzowskiej ekipy była bardzo duża co pokazały kolejne minuty kiedy straty rosły lawinowo i po kolejnych czterech minutach było aż 4:28 pod koniec pierwszej kwarty!
W drugiej odsłonie nie było zmiany w grze. Torunianki nie były w stanie przeciwstawić się rywalkom. Straty dalej się powiększały i urosły do prawie 40 "oczek" (20:58) do przerwy. Toruńskie zawodniczki trafiły tylko 7 z 33 oddanych rzutów oraz zdecydowanie przegrywały walkę na tablicach (13-28).
Po wznowieniu gry trwała niemoc "Katarzynek", które w 27. minucie przegrywały aż 29:79! Potem trwało już tylko końcowe odliczanie i liczenie strat.
Zobaczcie także
Torunianki utrzymały ósmą lokatę w tabeli i wyprzedzają dziewiątą Ślęzę Wrocław o dwa punkty, ale mają rozegrane o trzy mecze więcej. Gra w play off ciągle jest zagrożona.
Następny mecz „Katarzynki” rozegrają 8 marca. Wtedy podejmą MB Zagłębie Sosnowiec.
