https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Energa Toruń o krok od wielkiej sensacji. Padły mocne słowa o sędziowaniu! [wideo]

Joachim Przybył
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Energa Toruń dopiero po dogrywce przegrała z niepokonanym w tym sezonie mistrzem Polski. Po mecz trener Elmedin Omanić i Angelika Stankiewicz nie kryli pretensji do decyzji sędziów.

Energa Toruń - KGHM BC Polkowice 78:87 (21:25, 10:18, 14:13, 20:9, d. 13:22)

Energa: Kapinga Maweja 17, 16 zb., Wheeler 13 (1), Mortensen 11 (1), Stankiewicz 10 (1), Batura 8 oraz Ossowska 10 (2), Walczak 6, Leszczyńska 2, Urban 1, Grządziela 0, Trzymkowska 0, Conte 0.

KHGM BC: Cannon 22 (2), 22 zb., Jeziorna 18 (3), Steinberga 15 (1), Davis 10 (1), Gajda 7 oraz Piestrzyńska 14 (2), Jespersen 1.

„Katarzynki” były o włos od sensacji, choć problemy ze skutecznością miała Savannah Wheeler (5/18 z gry), choć za nic nie chciały nam wpadać do kosza „trójki” (5/32), a w końcu z rotacji wypadła Marta Leszczyńska. Skrzydłowa zeszła z parkietu w ostatniej kwarcie z kontuzją stawu skokowego. Pierwsze rokowania nie są najlepsze, ale musimy poczekać na dokładne badania.

emisja bez ograniczeń wiekowych

Po przerwie torunianki cały czas trzymały się na dystansie 10 punktów straty, ale w ostatniej kwarcie zaczęły jeszcze lepiej bronić i punkt po punkcie odrabiały straty. Jeszcze w 35. minucie było -11, ale w 37. minucie wreszcie z dystansu trafiła Wheeler i było już tylko 58:63.

Ogromnej szansy na zwycięstwo Energa nie wykorzystała w ostatnich sekundach regulaminowego czasu gry. Na 38 sekund przed jego końcem do remisu doprowadziła Wheeler, ale po wznowieniu Amerykanka popełniła błąd powrotu piłki na własną połowę. „Katarzynki” w odpowiedzi świetnie wymusiły stratę Cannon. Było 7 sekund na zegarze, ale niestety, rzut z dystansu Wheeler okazał się nieskuteczny.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska