Energa Toruń - Tęcza Leszno
Sprawny Miś - zobacz zmagania małych sportowców
W hali "spożywczaka" zakończą się eliminacje, w których do wygrania było jedno miejsce w turnieju finałowym Pucharu Polski. Jest niemal pewne, że zajmie je Energa, która w tych rozgrywkach nie poniosła jeszcze porażki. Przed rewanżem z Tęczą Leszno "Katarzynki" czują się pewnie, bo na wyjeździe ograły rywalki różnicą 20 punktów (81:61).
Mecz z Liderem Pruszków pokazał jednak, że "Katarzynki" nie są nieomylne. Tym razem trudno będzie o podobną niespodziankę, bo Tęczy daleko do potencjału pruszkowianek. W PLKK leszczynianki wygrały tylko sześć z 22 spotkań i już dawno straciły szanse na play off. Z pewnością jednak emocji kibicom spróbuje dostarczyć choćby Ewelina Gala (22 pkt w pierwszym meczu). Skrzydłowa jeszcze niedawno było przecież wielką nadzieją Energi, a z Toruniem rozstała się po ostrym konflikcie z trenerem Elmedinem Omaniciem.
Przeczytaj także: Energa słabsza od Lidera Pruszków [zdjęcia]
Jeżeli we wtorek w "spożywczaku" nie zdarzy się cud, to toruńskie koszykarki wywalczą już po raz czwarty w historii miejsce w turnieju finałowym PP. Największy sukces "Katarzynki" odniosły przed rokiem w Polkowicach. W półfinale pokonały Wisłę Can Pack Kraków, ale w meczu o trofeum wysoko przegrały z Lotosem Gdyni 50:78.
Teraz także spotkają się z gdyniankami, jeżeli dziś przypieczętują awans. Turniej finałowy odbędzie się 3 i 4 marca w Krakowie. Wylosowano już pary i właśnie obrońca pucharu zagra ze zwycięzcą eliminacji, a w drugiej parze zmierzą się Wisła Can-Pack Kraków i CCC Polkowice.
Początek meczu Energa - Tęcza we wtorek o godz. 18.30 w hali przy ul. Grunwaldzkiej.