https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Festiwal smaku

Agnieszka Romanowicz
Chyba najliczniejszą reprezentację na tegorocznym festiwalu mieli pszczelarze.
Chyba najliczniejszą reprezentację na tegorocznym festiwalu mieli pszczelarze. Andrzej Bartniak
Nie ma lepszej promocji dla Świecia i okolic niż Festiwal Smaku w Grucznie. Gwarantuje oblężenie turystów, często zachwyconych malowniczą okolicą i kulturą naszych krajan.

Nowa kategoria w konkursie na Smak Roku - potrawy obojga narodów - świadczy o tym, że Festiwal żyje. Jest ona tym ważniejsza, że do Gruczna przyjeżdża coraz więcej obcokrajowców. Poruszenie wywołała delegacja z Chin - goście zaproszeni do nas przez marszałka Piotra Całbeckiego. - Bywam czasem w okolicy - mówiła ze sceny prezenterka TVP Zofia Czernicka. - Ale nie sądziłam, że w Grucznie jest tak malownicza dolina.
Opinię pani Zofii podzielało wielu turystów, którzy przybyli tu pierwszy raz. - Wstyd przyznać, ale jeszcze tu nie byłem, choć od 49 lat mieszkam obok, bo w Bydgoszczy - przyznał się "Pomorskiej" Wiesław Zakrzewski. - Dobrze, że macie Festiwal Smaku. To on przyciągnął mnie do Gruczna.

Ścisk na ulicach

Takich tłumów Gruczno jeszcze nie widziało. Owszem, rok temu poruszenie wywołały wszędobylskie samochody, ale w tym roku rekord został pobity. Kierowcy pchali się nawet na podwórko księdza Kameckiego. Gdy do tego dodać karawany motorów i ułański szwadron paradujący po centrum wsi - trudno dziwić się miejscowym, zaszokowanym ściskiem na zazwyczaj pustych ulicach.

Nasi wytwórcy

Festiwal Smaku był też okazją dla lokalnych wytwórców, także artystów ludowych. Dzięki licznie zgromadzonym turystom, mieli niepowtarzalną okazję do auto-promocji.
Jednak najważniejsze przez ostatnie dwa dni były w Grucznie smaki. Laury w tej kategorii zebrali wytwórcy z powiatu świeckiego, np. Stanisław Wnuk z Lniana, za miód 2007 roku.

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

J
Jurek
Też tam byłem miód i wino piłem a przy tym dobrze się bawiłem
J
Jurek
Też tam byłem miód i wino piłem a przy tym dobrze się bawiłempozdrawiam Jurek
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska