https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Festiwal Smaku 2024 - znamy nową wstępną datę. Pokazy dawnych rzemiosł w Grucznie

Agnieszka Romanowicz
Nie brakowało chętnych do nauki oprawiania i wędzenia łososi
Nie brakowało chętnych do nauki oprawiania i wędzenia łososi Agnieszka Romanowicz
Pokaz wędzenia ryb zgodnie z praktykami rdzennej ludności z Kanady, metody drążenia kłód bartnych, a także ekspozycja części największej w Europie kolekcji starych maszynek - w takich pokazach można było uczestniczyć przy Starym Młynie w Grucznie.

24 sierpnia 2024 r. przy Starym Młynie w Grucznie nie było targów z żywnością, ale odbyły się pokazy dawnych rzemiosł, w tym wędzenia łososi zgodnie z tradycjami rdzennej ludności Kolumbii Brytyjskiej w Kanadzie - Dakelh. Przybyli do Gruczna za sprawą prof. Agnieszki Pawlowskiej-Mainville z Kanady, która realizuje w Polsce projekt ochrony niematerialnego dziedzictwa ludzkości UNESCO.

- Przed kontaktem z Europejczykami Dakelh utrzymywali się z polowania i rybołówstwa i zarządzali zasobami takimi, jak łososie, jagody i rośliny lecznicze - opowiadała Agnieszka Pawlowska-Mainville. - Szeroka wiedza Dakelh na temat ich środowiska umożliwiała im przetrwanie w trudnym klimacie. Przybycie europejskich osadników w XVIII i XIX wieku zapoczątkowało głębokie zmiany dla Dakelh. Handel futrami zakłócił tradycyjne systemy gospodarcze, gdy Dakelh zaczęli coraz bardziej angażować się w handel skórami, szczególnie bobrowymi.

W ostatnich latach ludzie Dakelh aktywnie angażują się w obronę swoich praw i suwerenności nad tradycyjnymi terytoriami. Prowadzą walki prawne i negocjacje z rządem kanadyjskim w celu odzyskania swoich ziem i ochrony zasobów naturalnych przed eksploatacją. Kultywują też swoją tradycję, w tym sztukę wędzenia łososi.

Łososie oprawione w Grucznie trafiły do wędzarni, gdzie powinny spędzić cztery - pięć dni w niskiej temperaturze wędzenia.

Przy młynie Grucznie swoją kolekcję starych maszynek prezentowali też Rafał i Jerzy Szafarczyk z Głogówka Królewskiego pod Świeciem. Nie brakowało zainteresowanych. - Nie dotarło do mnie, że Festiwal Smaku został odwołany, miałem już zarezerwowaną kwaterę, więc jestem na pokazach - mówił mieszkaniec Mazowsza, który miał wiele pytań w sprawie maszynek.

Zebrani wokół sprzętu goście próbowali pomóc kolekcjonerom w ustaleniu, do czego służy ich nowy nabytek, który powstał w Indiach.

- Nie ma nożyka, oczka w sitku są bardzo małe - zwracał uwagę Rafał Szafarczyk. - To nie jest urządzenia do cięcia, raczej do wyciskania. Może któryś z Czytelników będzie mógł podpowiedzieć, do czego to może służyć. Mnie się wydaje, że do robienia cienkich klusek.

Elementem wydarzenia był też pokaz drążenia kłody bartnej, która powinna powstać z drzewa iglastego. Była okazja do zadawania pytań i obejrzenia narzędzi, bez których nie obejdzie się żaden bartnik.

W czasie pokazów Jarosław Pająkowski, komisarz Festiwalu Smaku w Grucznie zapowiedział, że Festiwal Smaku został zaplanowany na weekend 14 - 15 września. Przypomnijmy, że musiał być przełożony z powodu wykrycia afrykańskiego pomoru świń pod Chełmnem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Rolnictwo

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska