W ubiegłym roku gmina Nakło wypożyczyła fotoradar na 24 sesje. Teraz czas użytkowania urządzenia do pomiaru prędkości ma być znacznie dłuższy. W umowie, którą władze gminy Nakło podpisały w tym tygodniu z firmą Wiko z Krukówka, określono warunki dzierżawy fotoradaru.
Samorząd nakielski ma w niej zagwarantowane 40 sesji. A to oznacza, że przez 40 dni w roku fotoradar będzie w użytkowaniu strażników miejskich z Nakła. Koszty dzierżawy określono na 32 tysiące zł. To mniej niż zakup urządzenia na własność. Jego cena często przekracza 100 tysięcy zł.
Jeszcze dokładnie nie wiadomo, w jakich miesiącach strażnicy z Nakła prowadzić będą kontrolę na nakielskich drogach. Szczegółowe terminy mają być ustalone po konsultacjach z policją.
Fotoradar na własność dwa lata temu zdecydował się kupić samorząd mrotecki. Urządzenie kosztowało wtedy 85 tys. zł, a zapłacili za niego kierowcy, którzy notorycznie przekraczali dozwolone prędkości. Zakup uznano za konieczność, bo miasto nie ma obwodnicy i wszystkie auta - również TIR-y - jadą przez centrum.
Własny fotoradar mają też strażnicy w Sadkach, przez które przebiega krajowa "10".