Rura pod autostradą
- Od jakiegoś czasu rozmawiamy z firmą Sime Polska z Sochaczewa, oddalonego od Aleksandrowa Kujawskiego około stu pięćdziesięciu kilometrów. Rozmowy są obiecujące - powiedział nam burmistrz Andrzej Cieśla.- To firma sprawdzona, włoskim kapitałem i z doświadczeniem, istnieje na rynku od wieliu - dodał.
Do magistratu dotarł już zaproponowany przez firmę projekt porozumienia z miastem z mapką ewentualnego gazociągu z Ciechocinka.
Według założeń gazociąg między uzdrowiskiem a Aleksandrowem Kujawskim będzie liczył 6,2 kilometry długości, a w samym mieście , 4,5 km.
- Będzie musiał pokonać autostradę, co wydawało się dużą trudnością.Dowiedzieliśmy się, że ma być budowany w jednym z tuneli technicznych znajdujących się pod autostradą - tłumaczy burmistrz.
Pokazuje na mapie, gdzie będzie budowana rura z gazem. Jej trasa będzie biegła w pasie drogi wojewódzką nr 266, ulica Słowackiego i Narutowicza, a jej odgałęzienie ulicami Chopina i Sikorskiego. To propozycja Sime Polska. W mieście mają inny pomysł.
Budujcie, ale gdzie indziej
- Będziemy proponowali, by zamiast ulicami Słowackiego i Narutowicza, poprowadzić gazociąg równoległą ulicą Limanowskiego. To droga miejska, czekająca na remont. Zysk dla miasta byłby taki, że nie musielibyśmy płacić za urządzenia w drodze wojewódzkiej, jaką jest ulica Słowackiego i w drodze powiatowej, jaką jest ulica Narutowicza - tłumaczy burmistrz.
Chciałby także zmodyfikować bieg odgałęzienia: nie w ulicach Chopina i Sikorskiego, a w Słonecznej i Kochanowskiego.
Od gazociągu będzie można poprowadzić sieć w inne ulice, ale chęć korzystania z gazu musi zadeklarować co najmniej 30 procent potencjalnych użytkowników.
Firma zbuduje gazociąg, na swój koszt. Od miasta oczekuje jedynie pomocy w załatwianiu rozmaitych formalności.
Na najbliższej sesji rady miejskiej burmistrz ma przedstawić tę koncepcję radnym.
Czytaj e-wydanie »