Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

GDOŚ znów odrzucił raport o oddziaływaniu drogi S5 na środowisko

(bog)
GDDKiA
Znów przesunięto termin wydania decyzji niezbędnej do budowy drogi ekspresowej S5. - Sprawa nadaje się już chyba do prokuratury - alarmuje Andrzej Walkowiak, poseł koła parlamentarnego Polska Plus.

pomorska.pl/region

Więcej informacji z regionu przeczytasz na stronie www.pomorska.pl/region

Bydgoski parlamentarzysta określa zawirowania wokół budowy kujawsko-pomorskiego odcinka "piątki" jako skandal.

Ktoś powinien ponieść konsekwencje

- Skoro dwie państwowe instytucje, od ponad dwóch lat, nie mogą dogadać się w sprawie tak ważnej inwestycji, to coś jest nie tak - mówi Andrzej Walkowiak. - Ktoś powinien ponieść przynajmniej konsekwencje służbowe i nie ukrywam, że zacznę w tej sprawie działać - dodaje.

- To co pan zamierza zrobić? - pytamy posła.

- Na najbliższym posiedzeniu sejmu złożę kolejną interpelację. Pomyślę też nad bardziej bezpośrednimi działaniami, ukierunkowanymi na poszukiwanie winnych.

Raport dziurawy jak sito

Słowa te padły wczoraj, chwilę po ogłoszeniu informacji o kolejnym przesunięciu terminu wydania decyzji środowiskowej, tym razem o trzy miesiące - do czerwca 2010 roku. Przypomnijmy, że jest ona niezbędna do rozpoczęcia budowy drogi, a do tego zakończy dywagacje na temat jej dokładnego przebiegu. Niestety, od ponad dwóch lat dokumentu nie może wydać Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska, która regularnie powołuje się na braki w tzw. raporcie oddziaływania drogi na środowisko. W ubiegłym roku zabrakło w nim np. informacji o słynnym kumaku nizinnym i aktualnych map geodezyjnych.

Nie inaczej było tym razem.

- Musimy doprecyzować kwestię inwentaryzacji przyrodniczej - odpowiada lakonicznie Marcin Hadaj, rzecznik prasowy warszawskiej centrali Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Zaraz dodaje, że poprawki wynikają ze zmiany przepisów środowiskowych. Te jednak weszły w życie już kilkanaście miesięcy temu. - Droga S5 wciąż jest dla nas priorytetem i niezbędne dokumenty przygotowujemy bez żadnej zwłoki - zapewnia.

Sytuacja jest poważna

Planowany termin budowy trasy do Euro 2012 od ubiegłego roku jest już nieaktualny. Właśnie z powodu błędów w opracowanym przez GDDKiA raporcie przesunięto go o rok. - Sytuacja jest na tyle poważna, że sprawa nadaje się już chyba do prokuratury - mówi Walkowiak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska