Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdzie są komary latem 2023? Zapadły się pod ziemię, ale z pewnością jeszcze się pojawią

Marek Weckwerth
Marek Weckwerth
Komary "grają na nosach" żabom... Jednak tego lata tych owadów jest mało, bo ich miejsca lęgowe wysychają. Nie wyklucza się, że pojawia się po większych opadach.
Komary "grają na nosach" żabom... Jednak tego lata tych owadów jest mało, bo ich miejsca lęgowe wysychają. Nie wyklucza się, że pojawia się po większych opadach. pixabay.com
Nie żebyśmy za nimi tęsknili, ale coś się w przyrodzie tego lata zmieniło – komarów nie widać, nie atakują ludzi. Tak się stało prawdopodobnie z powodu niedostatku wody.

Na Kujawach i Pomorzu nie ma ich, a jeśli pokazują się, to pojedynczo. Najwięcej w Borach Tucholskimi, gdzie wód jest sporo i dłużej utrzymuje się wilgoć po opadach.

Za mało wody do rozmnażania komarów

- Ten fakt może wynikać z deficytu opadów, ze zmian klimatycznych i przedłużających się okresów suszy – mówi dr Andrzej Grzywacz, pracownik naukowy UMK w Toruniu (Katedra Ekologii i Biogeografii na Wydziale Nauk Biologicznych i Weterynaryjnych), specjalizujący się w biologii muchówek, ze szczególnym uwzględnieniem gatunków istotnych dla celów medyczno-sądowych. Do tego rzędu owadów należą też komary.

To też może Cię zainteresować

Jak nam wyjaśnia naukowiec, larwy komarów potrzebują do rozwoju środowiska wodnego o stojącej wodzie, często bardzo małego. Mogą to być kałuże, wyrzucone stare opony czy naczynia. Do przekształcenia się w dorosłe osobniki potrzebują od 5 do 14 dni, a tym mniej im jest cieplej. To krótko, ale za długo, aby przy obecnej pogodzie woda w kałuży nie wyparowała.

Komary - te owady mają znaczenie dla środowiska

W tych minizbiornikach, a także w znacznie większych, ale o stojącej wodzie, tworzy się specyficzne środowisko wodne, opada do niego materia organiczna, którą larwy się żywią. W ten sposób niejako utylizują rozkładającą się, gnijącą materię, co ma pozytywne znaczenie dla natury.

- Jakiś czas temu w środowisku naukowym toczyła się ożywiona dyskusja dotycząca malarii, która dotyka zwłaszcza mieszkańców Afryki. Debatowano czy dobrym rozwiązaniem byłaby próba całkowitego zwalczenia owadów przenoszących tę groźną chorobę. Ale ostatecznie uznano, że nie byłoby to dobre rozwiązanie, bowiem te owady stanowią pożywienie dla wielu zwierząt. Nastąpiłoby zerwanie łańcucha naturalnych powiązań biologicznych – kontynuuje doktor Grzywacz.

Podobnie nasze krajowe komary są źródłem pożywienia dla wielu gatunków zwierząt. Larwami żywią się ryby i żaby, dorosłymi owadami zwłaszcza ptaki, ale też płazy. Brak komarów w środowisku może więc wpłynąć na populacje żywiących się nimi zwierząt.

Komary mogą się jeszcze tego lata pojawić

- Komary mogą przetrwać trudny dla siebie czas, co nazywamy diopauzą. To okresowy stan zahamowania rozwoju ontogenetycznego. Gdy warunki się poprawią, przystępują do rozmnażania. W tym tygodniu w regionie ma popadać, a zatem jest szansa, że jeszcze tego lata natrętne owady mogą się masowo pojawić i poczujemy ich obecność - dodaje naukowiec.

Obserwacje doktora Grzywacza potwierdza toruński synoptyk Rafał Maszewski.n - W regionie obserwujemy duży deficyt opadów, co może mieć wpływ na rozmnażanie się komarów, a zatem także na wielkość ich populacji. Wyschły rowy melioracyjne, mała oczka wodne, obniżył się poziom jezior i rzek. Nawet kałuże tworzące się po krótkich opadach wysychają w kilka godzin – mówi synoptyk.

Deficyt opadów w regionie utrzymuje się co najmniej od maja. Wtedy spadło 30-40 procent z wieloletniej normy. Słabo było także w czerwcu. Przykładowo w Toruniu spadło 10-15 milimetrów wody na każdy metr kwadratowy, a powinno spaść około 80 milimetrów.

Nieco lepsza sytuacja jest na północnym zachodzie regionu, zwłaszcza w Borach Tucholskich. Tam więcej popadało. - I właśnie w Borach Tucholskich komary są. Gdy świeciło słońce, nikt ich nie widział, ale jak tylko zachmurzyło się, popadało i powietrze wypełniła wilgoć, od razu przystępowały do dzieła. Kąsały bezlitośnie – komentuje sytuację Andrzej Gomol, komandor zakończonego w niedzielę 67. Międzynarodowego Spływu Kajakowego na Brdzie na trasie Przechlewo – Bydgoszcz.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska