Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Giacomini Budowlani Toruń w Rzeszowie. Tylko jeden set emocji [ZDJĘCIA]

(jp)
W Rzeszowie torunianki przegrały dziewiąty mecz w tym sezonie.
W Rzeszowie torunianki przegrały dziewiąty mecz w tym sezonie. Krzysztof Kapica
Torunianki przegrywały 13:20, a jednak potrafiły wygrać seta. Szkoda, że tylko jednego w meczu z Developres Rzeszów.

Developres Rzeszów - Giacomini Budowlani 3:1 (25:17, 25:16, 23:25, 25:15)
DEVELOPRES: Kamenova 6, Kaczmar 5, Hawryła 10, Paskova 6, Helić 7, Mróz 3, Nickowska (l) oraz Borek (l), Żabińska 4, Flakus 10, Kaczorowska 5. Punkty: atak - 51, zagrywka - 8, blok - 16, błędy rywalek - 23.
GIACOMINI BUDOWLANI: Polak 9, Pavan 12, Lewandowska 5, Wójcik, Paulava 5, Wojcieska 11, Martinez (l) oraz Nowak, Gancarz, Jasińska 1, Janik. Punkty: atak - 36, zagrywka - 3, blok - 14, błędy rywalek - 20.

Beniaminek z pewnością nie był faworytem tego meczu. Już w 1. secie gospodynie pokazały, że ich wysoka pozycja w Orlen Lidze nie jest przypadkowa i zamierzają rządzić na parkiecie. Wygrywały 9:2, gdy po kilku kontraktach Giacomini Budowlani odrobili do 12:11. Wyrównana walka trwała do 20:17, ale więcej punktów w tym sezonie już nie było.

Druga parta była jeszcze gorsza. Torunianki tym razem prawie w ogóle nie były w stanie zagrozić Developresowi. Miejscowe rozpoczęły znowu od mocnego uderzenia - 8:2. Tym razem zrywy Giacomini Budowlanych były rzadsze i mniej zdecydowane. W połowie seta udało się toruniankom zbliżyć na 14:11, ale rywalki natychmiast odpowiedziały serią pięciu punktów.

Torunianki miały duże kłopoty z przyjęciem. Trener Nicola Vettori w pewnym momencie wystawił w szóstce dwie libero - rezerwową Agatę Nowak na przyjęciu. Pojawiły się w grze także Gabriela Jasińska i Marta Janik. W ataku nieźle spisywała się Patrycja Polak, który w wyjściowym składzie zastąpiła kontuzjowaną Ilonę Gierak. Dobry mecz rozegrała także środkowa Sylwia Wojcieska.

W defensywie toruniankom trudno było ustawić blok. Gospodynie prezentowały szeroki wachlarz zagrań i w dwóch pierwszych setach punktowało aż osiem siatkarek Developresu. Trudno było trafić, skąd nadejdzie zagrożenie.

Dopiero w trzecim secie siatkarki Giacomini Budowlani pokazały swoje możliwości. Przede wszystkim wreszcie nie przespały pierwszych wymian i nie musiały gonić za wynikiem. Wręcz przeciwnie, to podopieczne Vettoriego objęły 2-punktowe prowadzenie. Broniły go do wyniku 8:6, gdy do ofensywy przeszły rzeszowianki.

Od remisu 9:9 zdobyły trzy punkty z rzędu i Vettori znowu musiał ratować się przerwą na żądanie. Developres prowadził już 20:13, ale beniaminek tym razem łatwo się nie poddał. W końcówce zaliczył dwie serie punktowe i i wyszedł na prowadzenie 22:21 i już nie dał sobie wyrwać tego seta.

Porażka dodatkowo zmobilizowała gospodynie, które w 4. secie panowały już niepodzielnie. Błyskawicznie zbudowały przewagę: 6:0, 11:4, 14:5, zmiany i czasy dla torunianek nic nie pomagały.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska