I choć kwota ta zmalała - jeszcze w maju br. deficyt wynosił 4,5 miliona - pacjenci nadal muszą stać w gigantycznych kolejkach. - Pamiętam, że jeszcze dwa lata temu nie musiałam w ogóle czekać na przyznanie kołnierza ortopedycznego - wspomina Maria Biernacka z Bydgoszczy. - W ubiegłym tygodniu moja córka złożyła wniosek o wydanie takiego samego kołnierza. Okazało się, że będzie musiała stanąć w kolejce.
Wnioski jeszcze z sierpnia
I to niemałej. Kujawsko-Pomorski Oddział Narodowego Funduszu Zdrowia nie potwierdził jeszcze wniosków złożonych po pierwszym sierpnia 2010 roku. - Obecnie na przyznanie kołnierza ortopedycznego czeka 559 osób - informuje Barbara Nawrocka, rzecznik prasowy oddziału funduszu na Kujawach i Pomorzu.
I jak przyznaje, nie wiadomo, kiedy stojący w kolejce pacjenci dostaną sprzęt.
W takiej samej sytuacji są chorzy potrzebujący wózka inwalidzkiego. Od początku sierpnia w pokaźnym ogonku ustawiły się 353 osoby. Natomiast na wydanie materaców i poduszek przeciwodleżynowych również od sierpnia czeka 417 pacjentów.
Nic to w porównaniu z aparatami słuchowymi - NFZ nie rozpatrzył jeszcze wniosków złożonych w kwietniu br. Obecnie na przyznanie aparatu oczekuje ponad trzy tysiące osób. - Do początku 2009 roku rzeczywiście nie było takich kolejek. Wszystkie zlecenia realizowaliśmy na bieżąco - mówi Barbara Nawrocka. - Niestety, później we znaki dał się kryzys.
W kolejce utknęło osiem tys. chorych
W konsekwencji na środki pomocnicze i przedmioty ortopedyczne w całym województwie czeka aktualnie ponad osiem tysięcy osób. Na bieżąco realizowane są jedynie zlecenia dla dzieci oraz zlecenia pooperacyjne. - Wszelkie dodatkowe środki kierujemy natychmiast tam, gdzie kolejki są największe - podkreśla rzecznik.
Jak zaznacza, jeszcze gorzej sytuacja wyglądała w październiku, ale dzięki dodatkowym pieniądzom, ogonki nieco się skróciły.
O przyspieszenie procedury wydania sprzętu można się ubiegać tylko w uzasadnionych sytuacjach. - Jeżeli lekarz uzna, że pacjent nie powinien czekać kilku miesięcy, niezbędna jest dokumentacja medyczna - informuje Barbara Nawrocka. - Należy ją dostarczyć dyrektorowi oddziału, który rozpatruje wniosek i podejmuje decyzję.