Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Głodówka to naprawdę zły wybór

ANNA KACZANOWSKA specjalista dietetyk
Fot. sxc
Zbliża się wiosna, a my pragniemy pięknie wyglądać. Właśnie teraz decydujemy się na sławne diety cud, które mają umożliwić zrzucenie zbędnych kilogramów w bardzo krótkim czasie. Niestety, po takich eksperymentach kilogramy szybko powracają, a nasze zdrowie jest mocno nadszarpnięte.

www.pomorska.pl/zdrowie

Serwis Zdrowie www.pomorska.pl/zdrowie

Cudowne diety mocno odbiegają od zasad prawidłowego odżywiania się i dlatego bardzo często powodują niedobory ważnych dla zdrowia składników odżywczych. Szczególnie groźne są diety jednoskładnikowe, dieta białkowo-tłuszczowa czy diety rozdzielne oraz głodówki.

Bardzo popularną dietą jednoskładnikową jest dieta kapuściana, która nie dostarcza pełnowartościowego białka, zawiera bardzo małe ilości wapnia, żelaza, jodu, a także śladowe ilości witaminy D i B12. Będąc na tej diecie zmniejszymy szybko naszą wagę (tygodniowo nawet 6 kg), lecz równie szybko ulegniemy "efektowi jojo", a dodatkowo jesteśmy narażeni na ryzyko wystąpienia anemii.

Diety proteinowe, np.: mleczne, jogurtowe pozbawiają nas wielu witamin, minerałów, a także błonnika! Takie diety powodują zakwaszenie organizmu i znacznie obciążają nerki.

Szalenie rygorystyczną dietą jest dieta kopenhaska, której 13-dniowe menu opiera się na jajkach, mięsie i kawie. Spożywanie jajek w dużych ilościach może zakłócić gospodarkę lipidową, przyczynić się do rozwoju choroby wątroby czy miażdżycy naczyń krwionośnych, a duże ilości wypijanej kawy wypłukują magnez, potas.

Kolejna dieta cud to dieta optymalna zwana także dietą Atkinsa, kosmonautów. Dieta charakteryzuje się bardzo niską podażą węglowodanów, co powoduje toksyczną ketozę i wysoką zawartością tłuszczów, głównie zwierzęcych, co zwiększa ryzyko rozwoju miażdżycy. Dieta Atkinsa jest uboga w błonnik pokarmowy, witaminy (A, C, E, B), minerały (potas, wapń, magnez).

Szczególnie groźną metodą odchudzania są głodówki. W czasie stosowania głodówki tracimy całkowicie apetyt, ponieważ w organizmie wzrasta poziom ciał ketonowych. Po 3 dniach całkowitego głodzenia się, gdy tylko przyjmujemy płyny (woda, herbata) obniża się poziom glukozy we krwi, a tłuszcz staje się podstawowym źródłem energii dla organizmu. Białko wewnątrzustrojowe ulega rozpadowi i jest wykorzystywane jako porcja niezbędnej do życia energii. W ciągu 7 dni dochodzi do zniszczenia 70-90g białka tkankowego - tracimy z trudem ukształtowane mięśnie!

Długotrwałe głodzenie się w prostej linii prowadzi nasz organizm do kwasicy metabolicznej, która jest stanem zagrożenia życia.

- W każdy czwartek, w godz. 14-17 Anna Kaczanowska udziela bezpłatnych konsultacji dietetycznych w aptece "Pod Łabędziem" (ul. Gdańska 5).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska