https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Gmina Lubiewo. Druhowie z Bysławka sami wyremontowali auto

Ramona Wieczorek [email protected] tel. 52 396 69 32
Andrzej Mięsikowski z OSP w Bysławku jest kierowcą strażackiego forda.
Andrzej Mięsikowski z OSP w Bysławku jest kierowcą strażackiego forda. Fot. Ramona Wieczorek
Jeszcze kilka miesięcy temu wóz był... niebieski. Strażacy z Bysławka dostali go z policji, wyremontowali i przemalowali na czerwono. Za kołkiem usiądzie Andrzej Mięsikowski (na zdjęciu).

Kluczyki do forda oficjalnie zostały przekazane podczas otwarcia remizy w Bysławku. Żeby jednak było się czym pochwalić przed gośćmi, najpierw panowie wiele tygodni spędzili w warsztacie. - Samochód pozyskaliśmy z policji w Gdańsku. Został nam przekazany nieodpłatnie - wyjaśnia Tadeusz Juraszewski, prezes OSP w Bysławku. - Trzeba go było wyremontować.

Potrzebne było również malowanie, żeby z policyjnego niebieskiego zmienić kolor na strażacką czerwień. Tym zajął się fachowiec, resztę druhowie zrobili sami, choć nie ma wśród nich żadnego mechanika samochodowego. - W tych czasach każdy jest mechanikiem - śmieje się Juraszewski. - Trzeba umieć wszystko po trochu.

Długie godziny pracy w warsztacie przyniosły efekty - podczas otwarcia ochotnicy mogli się pochwalić błyszczącym jak "nówka" fordem. Kluczyki od naczelnika Jacka Szwedy odebrał kierowca Andrzej Mięsikowski. To on będzie siadał za kółkiem wozu, gdy trzeba będzie jechać na akcję.

Auto jest w pełni na chodzie - druhowie wypróbowali je w poniedziałek. - Bardzo dobrze chodzi. Takiego sprzętu tu w okolicy nie mają - cieszy się Juraszewski.

Wóz będzie garażowany w nowej remizie. Będzie to też miejsce dla nowego wyposażenia i sprzętu, jaki dostali strażacy z Bysławka, m.in. ubrań, sześciu hełmów i nowoczesnej motopompy. - Mamy też dostać do niej wózek, żeby chować ją w samochodzie. Trzeba będzie znowu trochę poprzerabiać wóz - mówi prezes.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska