Serdeczne życzenia złożyli członkowie rodziny, władze samorządowe i proboszcz miejscowej parafii.
Liczna rodzina
- Pani Wiktoria jest najstarszą mieszkanką naszej gminy. Urodziła się bowiem 22 sierpnia 1905 roku w Helenowie . Pochodzi z wieloletniej rodziny - informuje Magdalena Pijanowska, kierownik USC.
Nigdy nie pracowała zawodowo. Poświęciła się wychowaniu dzieci i prowadzeniu domu, a także pomogała mężowi na roli. Za mąż wyszła za Franciszka Lewandowskiego, mieszkańca Liszkowa.
Wychowała czterech synów i córkę oraz doczekała się 17 wnucząt, 28 prawnucząt i czterech praprawnuków. Najmłodszymi przedstawicielami rodu są bliźniaczki Julia i Ewelina z Zielonki koło Bydgoszczy. Na świat przyszyły w maju. br.
Wymaga opieki
- Mama wkładała wiele serca w wprowadzenie domu. Pracy miała niemało, między innymi hodowała kaczki i kury. Musiała wyżywić liczną rodzinę - mówi Wiesława Lewandowska, synowa, która na co dzień opiekuje się teściową.
Dziś wymaga coraz większej opieki. Ma niesprawny kręgosłup, dlatego też mało chodzi. Pogorszył się również słuch i wzrok. Nie ma apetytu. Najbardziej smakuje jej chleb z miodem lub dżemem, twaróg. Zjada także ciastko i wypija kawę rozpuszczalną z mlekiem.
A gdy była "na chodzie", to interesowała się życiem regionalnym i krajowym, czytała "Gazetę Pomorską", którą pani Wiesława od lat prenumeruje. Z zainteresowaniem śledziła programy telewizyjne. Jeszcze po skończeniu 100 lat miała sprawny umysł i zdrowy organizm z idealnym ciśnieniem tętniczym (120 na 80).
Na kolejne urodziny Wiktorii Lewandowskiej zjechali do Liszkowa krewni, m.in. wnuk ks. Paweł w jej intencji odprawił w miejscowym kościele mszę św., a w domu udzielił komunii św. Do urodzinowych życzeń dołączyli się też wójt Błażej Mielcarek i kierownik USC Magdalena Pijanowska oraz proboszcz ks. Marek Szewczykowski.