
Wczorajsza sesja była też okazją do wręczenia nauczycielon aktów nominacji na stopień nauczyciela mianowanego. Otrzymało je 9 pedagogów ze szkół w Koronowie, Wtelnie i Wierzchucinie Królewskim.
(fot. Adam Lewandowski)
Sprawa pozbycia się udziałów na długo przed sesją wywołała burzę. Michał Tazbir, szef koła Platformy Obywatelskiej w Koronowie domagał się, by decyzję o zbyciu akcji poprzedziły szerokie konsultacje społeczne.
Wczoraj przewodniczący rady odczytał list, który w tej sprawie skierował do niego przewodniczący PO.
W dyskusji nad projektem uchwały o zbyciu akcji KPEC uczestniczyli radni, którzy później w głosowaniu wstrzymali się od głosu bądź byli przeciwni.
Radnego Marszelskiego nie przekonał argument burmistrza, że posiadając pakiet mniejszościowy nie ma się wpływu na decyzje KPEC. Można przecież posiadając tylko jedną akcję kontrolować decyzje i działalność firmy. To właśnie sprawiło, że gmina Bydgoszcz pozostawiła sobie jedną akcję.
Radny Poraziński uważał, że trzeba przesunąć proces sprzedaży, by był czas na konsultację decyzji z mieszkańcami bloków, bo to oni przecież otrzymują ciepło z KPEC.
Według radnego Guta - nie sprzedaje się kury, która znosi złote jajka. KPEC przynosi przecież co roku milionowe zyski. W tym roku - prawie 10 mln zł...
"Zbycie udziałów nastąpi w trybie neograniczonego przetargu publicznego" - zapisano w uchwale.