Robert Wolski jest właścicielem budynku przy ul. Browarnej 5. Sąsiednia posesja, a właściwie w tej chwili hałda gruzu przy ul. Browarnej 3, też ma swoich właścicieli. - Trzy lata temu stał tam budynek, który groził zawaleniem. Zburzono go pod nadzorem straży miejskiej i innych jednostek porządkowych miasta Włocławka. Niedokładnie jednak, bo od tamtego czasu
**_hałdy gruzu zalegają
_na przeszło dwa metry i niestety, niszczą i powodują gnicie ścian mojej kamienicy - _twierdzi Robert Wolski. **
Właściciel budynku przy ul. Browarnej 5 uważa też, że podczas burzenia sąsiedniej kamienicy nastąpiło tąpnięcie. - _Naruszyło ono fundamenty mojego budynku i zniszczyło dużą część dachu - _mówi poszkodowany, który zwrócił się o interwencję do Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego we Włocławku.
Inspektorat Nadzoru Budowlanego zna tę sprawę, wizję lokalną na ul. Browarnej w odpowiedzi na pismo Roberta Wolskiego zaplanowano na najbliższy poniedziałek. - Prywatną kamienicę sąsiadującą z posesją pana Wolskiego rzeczywiście rozebrało miasto. Prezydent uznał wtedy, że walący się budynek zagraża ludziom, a
**właściciele nie kwapili się
_do rozbiórki i uporządkowania terenu - wyjaśnia Krystyna Jany. Inspektorat wyegzekwował grzywnę od właścicieli budynku przy ul. Browarnej 3, ci jednak już po rozebraniu kamienicy przez miasto w dalszym ciągu nie interesują się placem i zalegającym tam gruzem.
Robert Wolski wystąpił do Inspektoratu o wszczęcie postępowania przeciwko swoim sąsiadom. - Przecież nie do mnie należy posprzątanie tego całego bałaganu! Mój budynek gnije, nie mogę rozpocząć remontu, bo dojście do ściany utrudnia zalegający gruz. Może ktoś się opamięta, gdy kamienica się zawali? - żali się poszkodowany.**
