Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Golub-Dobrzyń. Muszle wypromują nasz region

Alicja Wesołowska
Do Hiszpanii przez Golub-Dobrzyń - wędrowcy z całego świata będą odwiedzać także nasz region. Miasto znalazło się na średniowiecznym szlaku pielgrzymkowym Camino de Santiago.

Camino de Santiago - czyli Droga św. Jakuba - to droga do katedry Santiago de Compostela w Hiszpanii, gdzie wg legendy zostało pochowane ciało apostoła.

Nie ma jednej trasy pielgrzymki - wędrowcy z całej Europy mogą tam dotrzeć jednym z wielu szlaków. Wszystkie trasy oznaczone są charakterystycznymi muszlami. Niedawno takie znaki pojawiły się także w Golubiu-Dobrzyniu.

- To jedna z najważniejszych tras pielgrzymkowych, liczy sobie ponad 1000 lat - mówi Agnieszka Brzezińska, dyrektorka Ośrodka Chopinowskiego w Szafarni, zaangażowana w powstanie szlaku. - Dobrze, że przebiega teraz znowu przez Golub-Dobrzyń i Szafarnię.

Muszle można zobaczyć na golubskiej Starówce od niedawna, ale pielgrzymi pojawiają się w mieście już od jakiegoś czasu.

- Pielgrzymi z Łotwy już teraz odwiedzają naszą parafię - mówi ks. Paweł Piesik, proboszcz parafii w Golubiu. - Mają książeczki, w których potwierdzają każdy etap trasy. Golub-Dobrzyń jest jednym z takich etapów.

Sympatyków Camino de Santiago jest wielu. Dlaczego? - Ta droga łączy ludzi - mówi Włodzimierz Antkowiak, jeden z założycieli Polskiego Klubu Camino de Santiago. Sam przeszedł Drogę kilka lat temu.- Mogą to zrobić wszyscy, niezależnie od wyznania - nie tylko chrześcijanie, także ateiści.

Camino Polaco - Droga polska - zaczynała się na granicy z Litwą: w Ogrodnikach i biegła przez Olsztyn, Iławę, Brodnicę, Szafarnię, Golub-Dobrzyń i Toruń - aż do Słubic. Droga św. Jakuba szczyty popularności osiągnęła w średniowieczu, kiedy była traktowana na równi z pielgrzymką do Jerozolimy.

Wędrowcy przechodzili przez wszystkie miejscowości, poznając przy tym ich historię i zabytki. 20 lat temu Camino znów zaczęła się stawać popularna. Jednak różni się ona od zwykłych pielgrzymek, jakie znamy.

- To nie jest pielgrzymka do Częstochowy - mówi Agnieszka Brzezińska. - Wędrowcy nie idą grupami, lecz pojedynczo, czasem parami. Cały bagaż mają na plecach - nie ma żadnego tira, który przewoziłby torby. Można iść piechotą - i to jest najczęstsze - ale można tę trasę przebyć na rowerze czy nawet konno.

Camino to nie tylko szlak religijny, ale i kulturowy. Pielgrzymi poznają rejon, przez który przechodzą. Dlatego Droga św. Jakuba może być doskonałą promocją regionu.- Przecież na szlaku leży m.in. muzeum Marii Dąbrowskiej, Ośrodek Chopinowski czy zamek rycerski w Golubiu-Dobrzyniu - podkreśla Brzezińska. - Dlatego chcemy promować Camino.

W tym celu w październiku odbędzie się w Szafarni spotkanie poświęcone szlakowi. Organizatorzy zaprosili już Hiszpanów, którzy są odpowiedzialni za Drogę św. Jakuba na Półwyspie Iberyjskim. Opowiedzą oni o swoich doświadczeniach związanych z samą trasą i jej organizacją.
W planach jest też uroczyste poświęcenie figury św. Jakuba w kościele w Płonnem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska