Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Golub-Dobrzyń. Uznali, że Jacek Mizikowski nie powinien być radnym

(km)
Czy radny Jacek Mizikowski, prowadząc swoją firmę wykorzystuje majątek miasta?
Czy radny Jacek Mizikowski, prowadząc swoją firmę wykorzystuje majątek miasta? KM
Rada miejska przegłosowała wygaśnięcie mandatu Jacka Mizikowskiego. Wcześniej radny próbował wprowadzić do porządku obrad podobną uchwałę dotyczącą Hanny Grzywińskiej.

Czy radny Jacek Mizikowski, prowadząc swoją firmę wykorzystuje majątek miasta? O zbadanie sprawy poprosiła radę miejską wojewoda Ewa Mes, do której wpłynęło takie doniesienie.

Czytaj także: Golub-Dobrzyń. Wojewoda pyta o działalność radnego

Komisja rewizyjna zajmowała się tematem w ubiegłym tygodniu. Sześciu jej członków opowiedziało się przeciwko wygaszeniu mandatu Mizikowskiego, trzech głosowało za. Na poniedziałkowej sesji przewodnicząca komisji rewizyjnej Hanna Grzywińska przedstawiła stanowisko komisji w tej sprawie. Stanowiło ono też załącznik do uchwały, która początkowo nie zakładała uchylenia mandatu (brzmiała "brak jest podstaw do wygaśnięcia mandatu").

Jednak z samej opinii wynikało coś innego: "Jak ustalono, w ramach prowadzonej działalności gospodarczej radny Jacek Mizikowski dokonywał wycinki drzew na terenie lasu, położonego przy ul. Lipnowskiej w Golubiu-Dobrzyniu, stanowiącego własność miasta. (...) grunty leśne stanowią niewątpliwie mienie komunalne. (...) bezsporny jest fakt, że pan Jacek Mizikowski, jako radny rady miasta, prowadził działalność z wykorzystaniem mienie komunalnego".

Część członków komisji odmówiła podpisania tego stanowiska. Aleksandra Żuchowska, zwraca uwagę, że jego treść kłóci się z tezą uchwały. Marek Stogowski dodał: - Nie można kogoś oskarżać i wydawać na niego wyroku, nie mając jednoznacznych dowodów na jego winę!

Burmistrz Roman Tasarz zapewniał: - Nigdy między urzędem a panem Mizikowskim nie było żadnej umowy na świadczenie jakichkolwiek usług.

Także sam Mizikowski w emocjonalnej wypowiedzi podkreślał, że nie złamał prawa i będzie bronić się do końca. - Zawsze pomagałem ludziom. A pani komu i w czym pomaga? - mówił do radnej Grzywińskiej. - Pani z komisji rewizyjnej zrobiła komisję śledczą!

Po wystąpieniu radnego Hanna Grzywińska zaproponowała zmianę treści uchwały - na: "w sprawie wygaśnięcia mandatu radnego".

Według mecenasa Zbigniewa Wiśniewskiego opinia komisji rewizyjnej nie była poparta dowodami. - W uzasadnieniu brakuje konkretów potwierdzających opisane okoliczności - zaznaczał. Sugerując, że jeśli radny Mizikowski odwoła się od tak skonstruowanej uchwały, to sąd przyzna mu rację.

Za uchyleniem mandatu Mizikowskiego głosowało 8 radnych, 6 było przeciw, zainteresowany wstrzymał się.

Czy to głosowanie przebiegłoby inaczej, gdyby nie wniosek Mizikowskiego? Na początku sesji radny zaproponował (bez skutku) włączenie do porządku obrad uchwały dotyczącej wygaśnięcia mandatu Hanny Grzywińskiej. Dlaczego? Również zarzucił jej prowadzenie działalności z wykorzystaniem mienia miejskiego.

Radna zaprzecza: - Jestem zatrudniona w spółdzielni mieszkaniowej i nigdy nie prowadziłam żadnej działalności gospodarczej. Lokalami komunalnymi w mieście zarządza Inwest Satelit.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska