Miniony weekend upłynął we Włocławku pod znakiem ważnych wydarzeń sportowych. Piłkarze Kujawiaka/Hydrobudowy podejmowali w sobotę zespół łódzkiego ŁKS, a kilka godzin później koszykarze Anwilu zmierzyli się w Hali Mistrzów z Polonią/Warbud Warszawa. Dla policji zwłaszcza pierwsze spotkanie było "meczem podwyższonego ryzyka". Ściągnięto więc posiłki spoza Włocławka, by nie dopuścić do ekscesów. Kibice łódzcy przyjechali specjalnie wynajętym pociągiem. W drodze na mecz i ze stadionu na dworzec łodzianom towarzyszył policyjny kordon. Na szczęście nie było poważniejszych aktów przemocy i wandalizmu, chociaż nieco ucierpiał stadion przy ul. Leśnej. Tym razem największe zagrożenie stworzyli... łódzcy piłkarze. Szczegóły - dziś na stronach sportowych.
Gorąca sobota

WOJCIECH ALABRUDZIŃSKI