Biedne dzieci zostaną w domach. Dlaczego? Bo nikt nie chciał zorganizować dla nich półkolonii na ferie.
Miasto unieważniło właśnie konkurs, w którym miał zostać wyłoniony organizator zimowego wypoczynku. Powód?
- Nie było chętnych - mówi Jolanta Zarębska, zastępca dyrektora Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie.
Ta instytucja zamierzała na białe wakacje dla ubogich dzieciaków przeznaczyć 6 tysięcy złotych. Te pieniądze na pewno się nie zmarnują, ale co mają zrobić wypoczywający uczniowie?
- Czynne będą chociażby działające przy szkołach świetlice. Jestem przekonana, że dla każdego ucznia znajdzie się w nich miejsce. Poza tym zajęcia organizują miejskie jednostki, np. muzeum i biblioteka - dodaje dyrektor Zarębska.
Za jakiś czas, miasto ogłosi kolejny konkurs, tym razem na organizację letnich półkolonii. - Wierzę, że tym razem ktoś się zgłosi - mówi zastępca szefa MOPR-u.