https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Grudziądz. Oszuści jedno mieszkanie sprzedali dwóm klientkom. Zgarnęli ponad 160 tysięcy zł i zniknęli

Daniel Dreyer
fot. sxc
Dla młodych ludzi kupno własnego "M" to spełnienie marzeń. Jednak radość dwóch nieco ponad 20-letnich kobiet, które kupiły mieszkanie w Grudziądzu, szybko zamieniła się w dramat.

Oszuści na sprzedaż wystawili nieduże mieszkanie, przy ul. Armii Krajowej w Grudziądzu. Cena jakiej żądali przekraczała 80 tysięcy złotych. Chęć zakupu lokalu zgłosiły dwie młode kobiety. Właściciele mieszkania postanowili je sprzedać... obu chętnym.

Z jedną kobietą umowę notarialną podpisano w Gdańsku.

Z drugą natomiast umowę spisał notariusz grudziądzki.

Podpisanie obu aktów odbyło się niemal jednocześnie, dlatego notariusze - którzy przygotowując takie umowy sprawdzają status nieruchomości - nie wiedzieli, że mieszkanie jest właśnie sprzedawane innej osobie.

Oszuści skasowali od każdej z kobiet po 80 tysięcy złotych i przepadli jak kamień w wodę. Przynajmniej jak na razie.

Obie oszukane kobiety zgłosiły się w komendzie policji.

- Mogę jedynie potwierdzić, że rzeczywiście przyjęliśmy zawiadomienia o oszustwie od obu pań. Wykonujemy czynności w tej sprawie -mówi nadkom. Marzena Solochewicz-Kostrzewska.

Działania policjantów nadzoruje prokuratura. - Staramy się jak najszybciej zamknąć tę sprawę, a przede wszystkim dotrzeć do sprawców - mówi Agnieszka Reniecka, zastępca prokuratora rejonowego w Grudziądzu.

Feralne mieszkanie znajduje się w budynku należącym do Spółdzielni Mieszkaniowej. - Znamy tę sprawę, ale nie potrafimy pomóc tym paniom - przyznaje Magdalena Zygmunt, rzeczniczka administracji. - To mieszkanie z księgą wieczystą, stanowi odrębną własność, a w takich przypadkach transakcje kupna-sprzedaży odbywają się całkiem poza nami.

O tym, do której z oszukanych pań należy lokal zdecydować może tylko sąd, na drodze cywilnej.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 9

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Nie można żądać odszkodowania, bo obaj notariusze działali w pełni prawidłowo. W chwili zawierania obu umów sprzedający był wpisany w księdze (i brak wzmianek o wnioskach) i notariusz nie miał możliwości zauważenia, że coś nie gra. Akademicki przykład przekrętu/ Szkoda ludzi, bo tylko od oszustów mogą próbować odzyskać kasę.
s
szak
Notariusz w zakresie swoich uprawnień działa jako osoba zaufania publicznego, korzystając z ochrony przysługującej funkcjonariuszom publicznym. Czynności dokonane przez notariusza mają charakter dokumentu urzędowego. Przy dokonywaniu czynności notarialnych notariusz jest obowiązany czuwać nad należytym zabezpieczeniem praw i słusznych interesów stron oraz innych osób, dla których czynność ta może powodować skutki prawne. Rolą notariuszy w systemie prawnym Rzeczypospolitej Polskiej jest zapobieganie sporom sądowym poprzez zapewnienie pewności i bezpieczeństwa obrotu. Dlatego, z formalnego punktu widzenia, notariusze nie wykonują usług jak adwokaci czy radcowie prawni lecz dokonują czynności notarialnych, podobnie jak sądy. (wikipedia)

Ciekawe czy można żądać od nich odszkodowania ?
G
GSG
Notariusz w zakresie swoich uprawnień działa jako osoba zaufania publicznego, korzystając z ochrony przysługującej funkcjonariuszom publicznym. Czynności dokonane przez notariusza mają charakter dokumentu urzędowego. Przy dokonywaniu czynności notarialnych notariusz jest obowiązany czuwać nad należytym zabezpieczeniem praw i słusznych interesów stron oraz innych osób, dla których czynność ta może powodować skutki prawne. Rolą notariuszy w systemie prawnym Rzeczypospolitej Polskiej jest zapobieganie sporom sądowym poprzez zapewnienie pewności i bezpieczeństwa obrotu. Dlatego, z formalnego punktu widzenia, notariusze nie wykonują usług jak adwokaci czy radcowie prawni lecz dokonują czynności notarialnych, podobnie jak sądy. (wikipedia)

Ciekawe czy można żądać od nich odszkodowania ?
p
poprostupawel83
monami polecam adblock plus i zadne wnerwiajace reklamy juz nie stanowia problemu
W
WTF?
W praktyce właścicielem wpisanym w księdze będzie ta, której akt notarialny został pierwszy złożony w sądzie wieczystoskięgowym.

Nie byłbym taki pewien
w
wien
Przeczytałabym ten artykuł ale tyle tam reklam lata po całej stronie, świeci, mryga i doprowadza do szewskiej pasji, że mi się odechciało....W razie co piszcie w komentarzach jak się sprawa rozwija. Obiecałam sobie, że na stronę pomorskiej już nie wejdę, bo mnie te reklamy wkurzają

monami-moja rada jest prosta.Pobierz i zainstaluj sobie program kasujący reklamy.
Za darmochę szybko i bezpiecznie.Polecam ten z ;krówką; Żaden portal nie jest
do obejrzenia jak lataja reklamy.pzdr.
s
szmatek64
Szlag mnie trafia na tych różnych cwaniaczków i złodziejaszków dlaczego człowiek nie chce uczciwie zarabiać tylko kradnie i oszukuje! Dosyć jak nas państwo łupi to jeszcze takie gady się zawsze znajdą proponuję takich łobuzów wysłać do Putina do wyrębu lasu na Syberii co wy na to??? :rolleyes:ps.współczuję tym kobietom.
m
monami
Przeczytałabym ten artykuł ale tyle tam reklam lata po całej stronie, świeci, mryga i doprowadza do szewskiej pasji, że mi się odechciało....W razie co piszcie w komentarzach jak się sprawa rozwija. Obiecałam sobie, że na stronę pomorskiej już nie wejdę, bo mnie te reklamy wkurzają
i
iustita
W praktyce właścicielem wpisanym w księdze będzie ta, której akt notarialny został pierwszy złożony w sądzie wieczystoskięgowym.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska