Prezes Geotermii Marusza kontrole i ekspertyzy w spółce zlecał od listopada ubiegłego roku. Ich wyniki przedłożył prokuraturze domagając się śledztwa w sprawie niegospodarności poprzednich szefów "Solanek". Prokuratura jednak odmówiła wszczęcia postępowania.
Kilka razy pytaliśmy Marcina Ratajczyka o koszty przeprowadzonych kontroli, ale odmawiał on odpowiedzi, zasłaniając się tajemnicą umowy cywilnoprawnej z ekspertami, którym zlecił kontrole.
Zapytaliśmy prezesa czy ogłaszał przetarg na przeprowadzenie ekspertyz. W końcu przyznał, że nie ogłosił przetargu na przeprowadzenie kontroli, bo kwota wydana na opinie ekspertów nie przekroczyła 14 tys. euro.
Marcin Ratajczyk zapewnia, że decyzja o przeprowadzeniu kontroli była słuszna, bo wykazały one nieprawidłowości podczas budowy kompleksu "Solanek".