- Dla większości z nas, właścicieli psów czy kotów, zwierzaki są jak członkowie rodziny - podkreśla Arletta Żebrowski, właścicielka małego czworonoga. - Gdy „odchodzą” chcielibyśmy je godnie pochować i odwiedzać to miejsce. Mieć świadomość, że nasz pupil jest gdzieś blisko. Teraz takiej możliwości nie mamy.
Przypominają obietnice
Brak grzebowiska powoduje że jedynym legalnym sposobem na pozbycie się zwłok czworonoga jest oddanie ich do utylizacji. Świadczeniem takich usług zajmują się przychodnie dla zwierząt, posiadające specjalne uprawnienia.
Grupa lokalnych działaczy i miłośników zwierząt postanowiła „przypomnieć” prezesowi Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Nieruchomościami, Zenonowi Różyckiemu o jego obietnicach sprzed kilku lat o wybudowaniu grzebowiska.
Więcej tutaj: Cmentarz dla zwierząt w Grudziądzu? Jest taki pomysł
Póki co, w tej sprawie nic nie drgnęło. Stąd też mieszkańcy wzięli też sprawę w swoje ręce. Więcej o inicjatywie działaczy w materiale wideo tutaj:
O sprawę planowanej budowy grzebowiska zapytaliśmy Zenona Różyckiego, prezesa MPGN-u. Czekamy na odpowiedzi. Do tematu wrócimy.