https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Gwałt w świecie ciszy? Brodnica huczy od plotek

MO
Nie opowie  sama, co ja spotkało. Jej ustami byli tłumacze. Zaraz po zgłoszeniu gwałtu - mężczyzna...
Nie opowie sama, co ja spotkało. Jej ustami byli tłumacze. Zaraz po zgłoszeniu gwałtu - mężczyzna... 123RF
To sprawa bez precedensu. Prokuratura w Brodnicy bada, czy doszło do zbiorowego gwałtu na głuchoniemej Elizie. Siedem lat temu prowadziła śledztwo w sprawie identycznego czynu, na tej samej ofierze. I poległa... Podejrzewanym sprawcom uchylono areszty i wypłacono odszkodowania. Co będzie teraz?

Wielka porażka - tak prokurator Alina Szram, kierująca Prokuraturą Rejonową w Brodnicy, określa sprawę sprzed siedmiu lat. Jej finał - wyrok Sądu Okręgowego w Toruniu, na mocy którego dwóm mężczyznom wypłacono po 15 i 8 tysięcy złotych zadośćuczynienia „za niewątpliwie niesłuszne tymczasowe aresztowanie zastosowane w sprawie gwałtu”.

Porażka, bo przez trzydzieści lat zawodowej kariery pani prokurator takiego przypadku nie miała. Sądowe orzeczenie to jednak tylko element bardziej skomplikowanej historii. Wróćmy do roku 2009.

Dokładnie 18 marca 2009 roku brodnicka prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie zbiorowego gwałtu na 18-letniej wówczas głuchoniemej Elizie, która była wówczas we wczesnej ciąży. Młoda kobieta od początku zdecydowanie utrzymywała, że została zgwałcona. Dwaj wskazani mężczyźni już po trzech dniach na wniosek prokuratora prowadzącego śledztwo trafili do aresztu. Przyznali się do kontaktów seksualnych z brodniczanką, ale kategorycznie zaprzeczali, by ją zgwałcili. Zapewniali, że wszystko działo się za przyzwoleniem Elizy.

Artur Krause, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Toruniu, nie mówi o żadnej „wielkiej porażce”. Mówi, że takie sytuacje po prostu się zdarzają. - Brodnicka prokuratura postępowała wówczas prawidłowo. Tyle że dysponowała wyłącznie tak zwanymi dowodami ze źródła osobowego. Jeśli jednak zeznania pokrzywdzonej były spójne i logiczne, prokuratura miała prawo podejmować takie, a nie inne kroki - podkreśla.

Więcej wiadomości z Brodnicy na www.pomorska.pl/brodnica

Przy obecnie toczącym się śledztwie sprawa wygląda inaczej. Zacznijmy jednak od tego, czego ono dotyczy. Według wciąż jeszcze nieoficjalnej wersji, 25-letnia już Eliza 7 listopada 2015 roku odwiedziła lokal w centrum Brodnicy. Do dramatycznych wydarzeń miało dojść, gdy stąd wracała około godziny trzeciej w nocy.

Już niedaleko miejsca zamieszkania kobiety, w północnej części miasta, miało podjechać auto. Brodniczanka miała zostać wciągnięta do samochodu, a następnie zgwałcona przez kilku mężczyzn. (Śledczy mówią o czterech, ewentualnie trzech osobach. Dodajmy, że nie ma wśród nich mężczyzn podejrzewanych w 2009 roku). Potem zaś rzekomo kobietę w samej bieliźnie wyrzucono z auta do rowu. Wiadomo, że trafiła do szpitala w Brodnicy i że przestępstwo zgłoszono policji, a potem prokuraturze.

Brodnicka prokuratura zapewnia, że sprawa Elizy z 2009 roku i „wielka porażka” ze stwierdzonymi niesłusznymi aresztami nie ma żadnego wpływu na bieżące śledztwo. Widać jednak, że tym razem śledczy są bardzo ostrożni. Nikomu jeszcze nie przedstawili zarzutów.

W Brodnicy natomiast huczy od plotek i domysłów. Dwaj potencjalni sprawcy mają nosić nazwiska znanych w mieście osób, związanych m.in. z biznesem. Stąd pogłoski o tuszowaniu sprawy przez „ustawionych” ojców, próbach załatwienia jej przez gratyfikację dla ofiary itp. Sprawę zbiorowego gwałtu niektórzy próbują nawet wiązać z niedawnymi próbami samobójczymi dwóch brodniczan.

- To niczym niepotwierdzone plotki. Nazwiska pojawiające się w śledztwie nie są w żaden sposób związane z wymienianymi koneksjami i sytuacjami - zapewnia jednak prokurator Artur Krause.

źródło: Nowości/Dziennik Toruński

Prognoza pogody na 5.04.2016. TVN Meteo Active/x-news

***
Bayern - Benfica online. Zagra Robert Lewandowski [wideo]
Superkumulacja Lotto - 13 milionów złotych [transmisja, wyniki losowania]
Barcelona - Atletico online. Hit ćwierćfinału Ligi Mistrzów [wideo]
Superkumulacja Lotto - 13 milionów złotych [transmisja, wyniki losowania]

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

A co z badaniami, przecież pobiera się materiał do analizy. 

Biedna dziewczyna, :( co z nią? jak się czuję? czy ma opiekę psychologa i wsparcie bliskich?

Ci co jej to zrobili, powinni ponieść surową karę.

M
Mala
Ma sie fabryke slodyczy to broni sie synka....
e
ewa

ja myślałam, że prokuratura zajmuje się gwałtami morderstwem, sprawami zagrażającymi życiu a nie  pomówieniami, przepraszam ale się myliłam 

B
Bibo
Znowu prokuratura zawodzi....wstyd
C
Cezar

czas zrobić porządek w prokuraturze ,a zasiedziałych prokuratorków wysłać w Polske,tak jak Macierewicz pogonił tych z wojskowej,zasiedzieli się tu za długo,pół roku po gwałcie i bez aresztu i długo sprawa utajniona ?,to musi być wyjaśnione i ktoś za to musi "polecieć" w bieszczady

E
Ewa

a dlaczego ta sprawa została utajniona ,aż dociekliwy dziennikarz wyjaśnił tą zagadkę?,gwałt zbiorowy i żadnego aresztu ?,wychodzi na to ze synowie lokalnych biznesmenów mogą kpić sobie z prawa ?,gdzie tu ochrona interesu społecznego pokrzywdzonej ?.czas przewietrzyć zatęchłe powietrze w lokalnej prok

A
Administrator
To jest wątek dotyczący artykułu Gwałt w świecie ciszy? Brodnica huczy od plotek
A
Amerykanin
Polska to bagno indeed
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska