Tym razem bez wielkiego otwarcia i przecinania wstęg, a także tłumu osób oczekujących przed wejściem jak w sierpniu 2023 r. Ponowne otwarcie Hali Targowej, a właściwie Gwar Foodhall było skromniejsze, czemu trudno się dziwić. O godz. 12 do środka zaglądali przede wszystkim przypadkowi przechodnie.
Pierwszego dnia na godz. 15 zaplanowano pokazy artystyczno-akrobatyczne Mosaic Circus. Pokazy żonglerki czy baniek mydlanych przed halą przyciągały uwagę bydgoszczan, część ściągając do środka. Nadal jednak frekwencja była niska – chwilę po godz. 15 klientów można było policzyć na palcach dwóch rąk. Bliżej 16 było ich więcej, choć nadal na parterze było dużo wolnych miejsc, a na antresoli były 3 osoby.
Dużo więcej osób na pewno pojawi się wieczorem. Gwar Foodhall zorganizował strefę kibica i zaprasza na wspólne oglądanie spotkań Euro 2024. Co zmieniło się w samej hali? Pojawiły się nowe lokale, ale koncept na ten moment pozostał ten sam. Oferta gastronomiczna na starcie jest uboższa od poprzedniej.
W środku jest 8 lokali gastronomicznych (poprzednio było 14), w tym 5 nowych: Manufaktura Pierogów, Pan Pancake, Johnie Pizza, burgery Ride or Die oraz Chulita Sando Klub. Powróciły frytki od The Fry, azjatycka kuchnia w „Silk&Spicy” oraz cocktailbar Fyrtel. Wciąż na parterze mieści się strefa z automatami do gier.
W najbliższych tygodniach pojawią się kolejne lokale. Na wolnych boksach wywieszono kartki informujące o tym, że niebawem pojawią się tam 4 restauracje. Będą oferowały kuchnię gruzińską, azjatycką, japońską i indyjską. Reklamy emitowane w lokalu potwierdzają również, że planowane jest poszerzenie oferty hali. Jesienią otwarte będą dwie dodatkowe strefy.
- BAZAR – lokal handlowy w budynku przy ul. Podwale;2
- DOOM COOLTURY – piwnica obiektu (przestrzeń handlowo-muzealna, strefa eventowo-rozrywkowa).
W weekend otwarcia oprócz wspólnego oglądania spotkań Euro 2024 zaplanowano m.in. koncert dziecięcej orkiestry recyklingowej z warsztatami, warsztaty pizza art i konkurs jedzenia hamburgerów.