Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

I bez gminy Wąpielsk sobie poradzili

Adrianna Błaszkiewicz
Gmina Rypin, powiat i miasto przejęły po procencie kosztów inwestycji, po tym, jak wycofała się z niej gmina Wąpielsk.

Przypomnijmy, że według pierwszej umowy, gmina Wąpielsk miała dorzucić do zadnia 3 procent jego wartości. Wycofywać zaczęła się w chwili, gdy okazało się, że wartość zadania będzie dużo wyższa niż pierwotnie zakładano, a i prognozowane dofinansowanie unijne także niższe. Według aktualnego kosztorysu, budowa hali i basenu pochłonie 28 mln zł. 50 proc. sfinansuje Regionalny Program Operacyjny.

Na początku roku radni z Wąpielska stwierdzili, że mogą dać tylko jeden procent (kwotowo nie więcej niż 100 tys. zł, choć obecnie 1 proc. to 140 tys. zł) i to o ile pozostałe gminy też się złożą. Argumentacja była taka, że powinno być to wspólne przedsięwzięcie wszystkich gmin powiatu rypińskiego z uwagi na jego znaczenie społeczne. Ale - jak pokazała praktyka - pozostałe samorządy wiejskie nie są tym zbytnio zainteresowane i halę z basenem wspierają duchem, a nie materialnie.

Skończyło się więc na tym, że 3 proc. udziału Wąpielska ktoś musiał wziąć na siebie. Po konsultacjach głównych udziałowców zadania - gminy Rypin, miasta i powiatu - każdy przejął po jednym procencie. W powiecie jednak nie wszyscy radni podnieśli rękę "za". Od głosu wstrzymali się m.in. dwaj byli burmistrzowie Adam Łapkiewicz i Stefan Borowski oraz czterej radni spoza koalicji.

- Nie jesteśmy przeciwni tej inwestycji, ale wcześniej głosowaliśmy za tym, by nasz udział wynosił 34 proc., a kwotowo nie więcej niż 3,8 mln zł. Teraz przyjmujemy stanowisko zwiększające nasz udział w kosztach o jeden procent i nie widzimy kwoty. Moim zdaniem kosztorys opiewający na 28 mln zł nie jest aktualny. O ile nie wzrosły ceny materiałów budowlanych, to usługi są znacznie droższe - mówi Stefan Borowski.

Radny zaproponował podjęcie stanowiska na kolejnej sesji, po przeanalizowaniu kosztów. Nie zgodził się na to jednak przewodniczący Krzysztof Cegłowski: - Nie chcę, by niedokończona sprawa podziału tych trzech procent spowodowała opóźnienia w przygotowaniu inwestycji. Wiadomo, że sprawy finansowe jasno znane będą dopiero po rozstrzygnięciu przetargu.

Ratuszowi urzędnicy - bo inwestycję prowadzi miasto - pracują nad specyfikacją do przetargu, trwa też gromadzenie informacji do przygotowania studium wykonalności. Prace pełną parą ruszą po podpisaniu z Urzędem Marszałkowskim pre-umowy, gwarantującej dofinansowanie zadania. Nastąpi to w najbliższych tygodniach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska