Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ilu urzędników tylu stażystów

Jolanta Młodecka
Ulica w Dobrem
Ulica w Dobrem
Do wójta Henryka Gapińskiego wciąż zgłaszają się mieszkańcy, proszący o jakąkolwiek pracę. Wśród nich młodzi ludzie, tuż po szkole. Liczą na zatrudnienie, choćby tymczasowe, na staż. Ale dla wielu od nowego roku nie ma już miejsca...

Gmina Dobre szczególnie boleśnie dotknięta została bezrobociem. Przed kilku laty zlikwidowano tu cukrownię - największy zakład, dający zatrudnienie kilkuset mieszkańcom. Dla Dobrego to była prawdziwa katastrofa. Gmina liczy nieco ponad 5600 mieszkańców, samo zaś miasteczko - 1800. Szacuje się, że bez pracy pozostaje około 900 osób.

To pokazuje skalę bezrobocia. Władze gminy wspólnie z Powiatowym Urzędem Pracy w Radziejowie próbowały ten problem - jeśli już nie rozwiązać - to przynajmniej złagodzić. Na przykład znaleźć pieniądze na roboty publiczne, prace interwencyjne, staże dla absolwentów... Przez jakiś czas to się nawet udawało.

- Organizowaliśmy front robót dla bezrobotnych, dzięki czemu można było w mieście wykonać wiele pożytecznych prac. Ludzie mieli zajęcie i wynagrodzenie, a gmina mogła zaoszczędzić, bo tych elementarnych prac - układanie chodników, sprzątanie i tym podobne - nie trzeba było zlecać firmom. W ten sposób daliśmy zatrudnienie przynajmniejn sześćdziesięciu osobom - zapewnia wójt Henryk Gapński. - A tu od nowego roku pojawił się problem - już nie możemy zatrudnić tylu stażystów...

W czym problem? W nowym rozporządzeniu ministra pracy i polityki społecznej, w sprawie szczegółowych warunków odbywania stażu przez bezrobotnych.
- Chodzi o to, że według nowych przepisów liczba stażystów, nie może przekraczać liczby zatrudnionych na pełnych etatach pracowników urzędu - mówi wójt Gapiński. - W naszym urzędzie na pełnym etacie pracują dwadzieścia trzy osoby. I tylu stazystów mogę przyjąć. A co z pozotałymi...?

W tej sytuacji wójt Dobrego postanowił działać: - Zamierzam wystosować do władz państwowych i sejmu odpowiednie oświadczenia, z nadzieją, że ktoś jednak pójdzie po rozmu do głowy i przywróci poprzednie przepisy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska