74 proc. kupujących w sieci odbiera przesyłki w Paczkomatach InPost-u - wynika z badań Kantar TNS z wiosny tego roku. A raport Gemius z kwietnia wskazuje, że aż 52 proc. zaopatrujących się w internecie deklaruje urządzenia tej firmy jako najczęściej wybieraną formę dostawy towaru.
Kilka dni temu firma uruchomiła 5000. Paczkomat w Polsce. Sieć cieszy się popularnością nie tylko wśród klientów, ale także wśród oszustów. Przypomnijmy, już w 2015 roku oszuści podszywający się pod InPost wysyłali fałszywe e-maile.
Może zainteresuje Cię też to...
„Prawdziwe maile z powiadomieniami od Paczkomatów nigdy nie zawierają żadnych załączników! W przypadku otrzymania wiadomości z załącznikiem nie otwierajcie pliku (najczęściej z rozszerzeniem.doc) Ponadto w treści zawirusowanych wiadomości pojawia się często sformułowanie „list przewozowy”, którego nie używamy. Jeśli otrzymacie fałszywą wiadomość, prześlijcie ją na adres [email protected], korzystając z opcji „przekaż dalej”” - apelował wtedy w komunikacie dział bezpieczeństwa firmy.
Kilka lat minęło, ale oszuści podszywający się pod tą firmę kurierską nie odpuszczają i w ostatnich miesiącach atakowali jej klientów różnymi fałszywymi SMS-ami. Ostatnio np. dotyczących dopłat do przesyłek. Gdy ktoś zdecydował się na zapłatę brakujących niby 29 czy 39 groszy, oszuści czyścili mu konto.
„Ostrzegamy przed kampanią SMS korzystającą z wizerunku InPost i OLX. Fałszywe wiadomości pojawiają się między prawdziwymi (przez grupowanie rozmów). Linki w SMS-ach kierują do fałszywych stron płatności DotPay w domenach inpost24.me, payment.super-pay.me, olx-platnosci.online” - alarmował w lipcu CERT Polska (specjalny oddział NASK-u zajmujący się bezpieczeństwem w sieci).
InPost rezygnuje z SMS-ów, wybiera nowszą technologię
- Stworzyliśmy nowoczesną aplikację do zarządzania kontaktami z naszymi klientami, której funkcjonalności stale rozwijamy. Jest ona centrum komunikacji z użytkownikami usług InPost zarówno tych korzystających z Paczkomatów jak i z usług Kuriera InPost. Informacje o statusie przesyłek, zarówno nadawanych jak i odbieranych, są obecnie dostępne w łatwy i prosty sposób w jednym miejscu. Tym samym rezygnujemy ze starszej technologii, czyli powiadamiania o statusach przesyłek poprzez SMS - tłumaczy Wojciech Kądziołka, rzecznik InPost-u.
- Przy okazji jako jeden z pierwszych operatorów logistycznych w Polsce całkowicie rozwiązujemy problem z jakim boryka się branża w Polsce, czyli z fałszywymi SMS-ami - dodaje Wojciech Kądziołka. - Od teraz informujemy: InPost nie wysyła żadnych informacji o płatnościach lub statusie przesyłki poprzez wiadomości SMS.
Aplikacja mobilna InPost jest bezpłatna i działa na telefonach z oprogramowaniem typu Android i iOS. „Apka” umożliwia m.in.: precyzyjne śledzenie przesyłek będących w drodze, obserwowanie paczki wysłanej do bliskiej osoby, otrzymywanie informacji o odebranych przesyłkach w archiwum, wpisanie własnej nazwy dla przesyłki, płacenie w aplikacji za paczki za pobraniem, szerokie możliwości konfiguracji powiadomień wysyłanych na telefon.
Informacja o przesyłce nadal e-mailem i na stronie firmy kurierskiej
A co z osobami, które nie korzystają ze smartfonów, albo nie chcą instalować kolejne aplikacji?
- Rezygnując ze starszej technologii zdecydowaliśmy się wybrać nowocześniejsze i bezpieczniejsze rozwiązanie w postaci aplikacji, nie rezygnując przy tym z pozostałych form komunikacji z naszymi klientami - zaznacza rzecznik prasowy InPostu. - Natomiast informacje o statusie przesyłek są nadal dostępne na naszej stronie internetowej, nadal wysyłamy także informacje o przesyłkach poprzez e-maile.
Jak oszuści polują jeszcze na nasze dane i pieniądze
Portal Bankier.pl przedstawił przykładowe sposoby, które wykorzystują oszuści: nabiorą cię na nowy phishing, podrzucą ci wirusa, zastosują smishing (SMS z linkiem z prośbą o szybkie zabezpieczenie konta bankowego przed hakerami, ale wysłany przez oszustów), podstawią fałszywą aplikację, włamią się na Facebooka i oszukają znajomych, podszyją się pod twojego szefa, zdublują kartę SIM do telefonu.
