Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Internauci publikują oświadczenia: "Nie wyrażam zgody". Czy ma to sens?

Magdalena Walczak-Grudzka
Magdalena Walczak-Grudzka
Aneta Żurek / zdjęcie ilustracyjne
Poczta Polska prosi samorządy o udostępnienie spisu wyborców. Pojawia się wiele wątpliwości a internauci masowo publikują oświadczenia o braku zgody na przekazanie swoich danych Poczcie Polskiej. Czy oświadczenia "Nie wyrażam zgody" mają sens?

"Nie wyrażam zgody żeby moje dane osobowe zostały przekazane i przetwarzane przez Poczta Polska, w szczególności nazwisko i imię, imię ojca, data urodzenia, PESEL i adres zamieszkania. Nie wyrażam zgody, żeby moje dane ze spisu wyborców zostały przekazane przez Urząd" - takie oświadczenia pojawiają się w mediach społecznościowych po tym, jak samorządowcy otrzymali wnioski o udostępnianie Poczcie Polskiej spisów z danymi wyborców.

Internauci publikują w internecie oświadczenia o braku zgody na przekazanie ich danych Poczcie Polskiej.

Prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski zawiadomił prokuraturę o popełnieniu przestępstwa w sprawie udostępnienia danych mieszkańców w związku z otrzymaniem e-maili podpisanych nie imieniem i nazwiskiem, ale jako "Poczta Polska". Mail wpłynął do Urzędu Miasta Bydgoszczy w nocy 23 kwietnia o godz. 01:41 w sprawie udostępnienia przez Prezydenta Miasta danych ze spisu wyborców, sporządzanego i aktualizowanego przez gminę, jako zadanie zlecone z zakresu administracji rządowej. Autor maila szczegółowo wylicza, jakie dane mają być obowiązkowo przekazane. To m.in. imię i nazwisko, PESEL, adres. Dane te miałyby zostać przesłane na adres poczty elektronicznej [email protected] w ciągu dwóch dni od otrzymania pisma.

Internauci natomiast publikują w mediach społecznościowych - na Facebooku i Twitterze - oświadczenia, w których nie zgadzają się na udostępnienie danych osobowych Poczcie Polskiej.

Czy oświadczenie "Nie wyrażam zgody" ma sens? Czy obywatele mogą w ten sposób zakazać udostępnienia swoich danych? Prawnicy wyjaśniają, że oświadczenia woli publikowane przez internautów są jak każdy inny łańcuszek w mediach społecznościowych. Niczego nie zmieniają.

Oświadczenia woli publikowane na Facebooku czy Twitterze są jak łańcuszki - niczego nie zmieniają.

Każdy obywatel uprawniony do głosowania figuruje z urzędu w spisie wyborców tam, gdzie jest zameldowany - to wynika z przepisów prawa. Nie można oświadczeniem woli skreślić się ze spisu albo zablokować przekazanie go innej osobie.

Takie oświadczenia woli nie mają mocy prawnej.

Smaki Kujaw i Pomorza sezon 2 odcinek 9

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska