Jacek Winnicki: - To była najgorsza defensywa w sezonie [wideo]

- To był nasz najgorszy mecz w obronie w tym sezonie - ocenił trener Jacek Winnicki. - Nie ma znaczenia, że zdobyliśmy 89 punktów, bo pozwoliliśmy rywalom zdobyć jeszcze więcej. Dostaliśmy 22 punkty drugiej szansy. Mieliśmy swoje szanse w końcówce, walczyliśmy, tego zawodnikom nie można odmówić, ale popełniliśmy katastrofalną ilość błędów w obronie i to zadecydowało o naszej porażce. To początek ligi. Cieszymy się, że mamy bilans 5-2, ale to w kontekście tego meczu nie ma żadnego znaczenia. Nie potraktowaliśmy tego meczu, tak jak powinniśmy. Wilki to zespół ofensywny, nie zatrzymaliśmy szybkiego ataku do przerwy, nie zatrzymaliśmy ich na swojej tablicy.

- Wilki pokazały wielki potencjał w ofensywie, cały czas mieliśmy problemy, żeby ich zatrzymać - przyznał także Michał Michalak. - Mieliśmy prowadzenie w ostatniej kwarcie, ale nie utrzymaliśmy tego. Wydaje mi się, że zabrakło nam lepszej defensywy.

O porażce przesądziła m.in. zimna krew trenera Marka Łukomskiego, który w przedostatniej minucie zakwestionował - jak się okazało, słusznie - punkty Łukasza Wiśniewskiego. - Piłka musi być martwa, więc poprosiłem o czas i sędziowie mogli sprawdzić nagranie. Okazało się, że rzut był po upływie 24 sekund - powiedział szkoleniowiec Wilków.