Jak sie żyje radnym?

     Oszczędności Jana Adamiaka (niezrzeszony) urosły z 30 tys. zł w trzy lata temu, do 60 tys. zł w roku ubiegłym. Radny oprócz diety 17,8 tys. zł otrzymuje też wynagrodzenie z dwóch uczelni: UMK i WSB, na których łącznie zarobił prawie 75 tys. zł. Nadal deklaruje, że nie ma samochodu i mieszka w 115 metrowym mieszkaniu w kamienicy, którego jest właścicielem.
     Niewiele zmieniła się, w porównaniu do ub. r., sytuacja finansowa Adama Banaszaka (Porozumienie Toruńskie). Po tym jak trzy lata temu został zwolniony z zarządu państwowej spółki cukrowej od ponad dwóch lat zasiada we władzach spółki Kania w Łasinie oraz radzie nadzorczej spółki Unigraf. Dochód łączny 14 tys. zł. Tak jak przed rokiem zadeklarował 5 tys. zł oszczędności (trzy lata temu było to aż 100 tys. zł). Nadal też jest właścicielem wartych 550 tys. zł ośmiu mieszkań na wynajem. Zadeklarował brak samochodu, choć znany jest z zamiłowania do mercedesów.
     Janusz Borkowski (SLD) awansował z dyrektora d.s. marketingu na wiceprezesa w spółce reklamowej "Nowa". ale paradoksalnie pensja mu zmalała z 11,2 tys. zł do 9,8 tys. zł. Jego oszczędności schudły o połowę do kwoty 66 tys. zł. Za to volkswagena golfa z 2000 roku zamienił na, wartego 69 tys. zł, forda mondeo, rocznik 2004. Nadal mieszka w tym samym 48-metrowym mieszkaniu i otrzymuje jeszcze, oprócz diety rajcy - 20 tys. zł, wynagrodzenie za zasiadanie w radzie programowej Radia PiK - 1645 zł, pobiera też emeryturę 35 tys. zł.
     Jadwiga Bórawska-Cilak (PT) trzeci rok z rzędu zadeklarowała, że nie ma żadnych oszczędności. 110-metrowy dom, który buduje od lat wciąż jest w stanie surowym. Dlatego nadal mieszka w bloku, w 60 metrowym mieszkaniu, jeździ też tym samym fordem escortem z 1997 roku. Wciąż też jest udziałowcem Przychodni Rejonowej Rubinkowo II, gdzie też pracuje jako internista. Zarobiła z tego tytułu 33 tys. zł. Do tego dochodzi jeszcze dieta 14 tys. zł. Czyli tak jak przed rokiem i dwoma laty.
     W przypadku Czesława Degórskiego (SLD)**stan posiadania w stosunku do 2002 i 2003 roku niewiele się zmienił. Radnemu, który jest także wiceprezesem SM "Kopernik" przybyło 10 tys. zł oszczędności, do kwoty 60 tys. zł. Dochody to: pensja wiceprezesa SM "Kopernik" 86 tys. zł, dieta radnego 17 tys. zł, emerytura wojskowa 34 tys. zł. Radny ma te same mieszkania: 59 m kw. i 36 m kw. oraz seata ibizę z 2002 r.
     Szefowa klubu "Obywatele Torunia" Krystyna Dowgiałło nie jest już dyrektorem szpitala w Brodnicy (w którym w 2003 roku zarobiła 46,8 tys. zł). Teraz utrzymuje się m.in. z pomagania samorządom w uzyskiwaniu funduszy unijnych, co dało jej 10 tys. euro. Nadal jest właścicielką 100 metrowego domu, nie ma już cinquecento, do którego dwa lata temu przesiadła się z rovera. Przybyło jej za to oszczędności, które wynoszą obecnie 20 tys. zł i 3 tys. euro.
     Zbigniew Ernest (PT), wciąż jest nauczycielem w Gimnazjum 30 gdzie zarobił w ub. r. 26,9 tys. zł, oprócz tego otrzymał 17,8 tys. zł diety. Jego oszczędności są na stałym poziomie 45 tys. zł. Nadal ma opla vectrę z 1997 r. i 79-metrowe mieszkanie.
     Marian Frąckiewicz (SLD), wiceprzewodniczący Rady Miasta oraz dyrektor toruńskiego oddziału Towarzystwa Ubezpieczeniowego "Filar" kolejny raz powiększył oszczędności. W 2002 roku zadeklarował 10 tys. zł, rok później 38 tys. zł, teraz ma 52 tys. zł. Do tego trzeba doliczyć 2355 euro. Ma też nadal 30 akcji "Filara". Reszta też na podobnym poziomie jak rok wcześniej: dyrektorska pensja 138 tys. zł, diety: radnego 22,8 tys. i przewodniczącego rady nadzorczej MSM 7,2 tys. Do tego dochodzi 4 tys. zł kilometrówki oraz 3 tys. zł z wynajmu mieszkania. Sam rajca mieszka w 186-metrowym domu, ma też dwa auta volkswagena passata z 2002 r, ale za to peugeota 206 z 2000 roku, wymienił na rocznik 2004 - 43 tys. zł
     Radny Ewaryst Gajek (PT) utrzymuje się nadal z renty 5,7 tys. zł. Jest współwłaścicielem 105 metrowego domu.
     Niewiele też zmieniło się w oświadczeniu Małgorzaty Harasimowicz (UP), która nadal mieszka w wynajętym mieszkaniu, otrzymała 27 tys. zł z tytułu pracy w toruńskiej delegaturze Urzędu Wojewódzkiego. Dieta 17 tys. zł. Nie ma samochodu.
     Andrzej**Jasiński, szef prezydenckiego klubu "Czas na gospodarza!" dwa lata temu przestał być prezesem SM "Rubinkowo" (w 2002 r. zarobił z tego tytułu 146 tys. zł). Teraz utrzymuje się z prowadzenia firmy "Anter" (drewniane formy przemysłowe), co dało mu 45 tys. zł dochodu. Rok temu miał 100 tys. zł oszczędności, teraz ani złotówki. Nadal jeździ chryslerem sebring z 2001 r.
     Józef Jaworski (PT), przewodniczący Rady Miasta - 29,7 tys. zł diety, pracuje też w toruńskiej delegaturze Urzędu Wojewódzkiego, gdzie zarobił 39 tys. zł. Oszczędności 20 tys. zł. Szef rajców nadal wynajmuje mieszkanie, jeździ też tą samą toyotę corollą z 1998 r.
     Barbara Królikowska-Ziemkiewicz (OT) - choć jest dyrektorem toruńskiego oddziału Banku Gospodarstwa Krajowego trzeci rok z rzędu deklaruje, że nie ma oszczędności. Mimo że wzrosła jej dyrektorska pensja ze 108 tys. zł do 125 tys. zł. Ten sam 154 metrowy dom, mieszkanie 79,5 m kw. Samochód toyota corolla 1997 r.
     Marian Kuźma (SLD) przestał być już szefem biura posła Wenderlicha. Przez osiem miesięcy zanim stał się emerytem zarobił u parlamentarzysty 7,2 tys. zł. Mieszkanie spółdzielcze 48 m kw. i 18 letni volkswagen golf.
     Helena Łęcka (SLD) emerytowana nauczycielka jest współwłaścicielką 218 metrowego domu, mieszkanie o powierzchni 45 m. kw oraz samochodu o wartości "poniżej 10 tys. zł".
     Bogdan Major (PT) jest na świadczeniu przedemerytalnym - 4 tys. zł. Pięć razy więcej otrzymał, w ramach diety, jako radny.
     Krzysztof Makowski (niezrzeszony) - nadal nie ma oszczędności. Dochód: pensja wicedyrektora toruńskiego oddziału TU "Filar" - 100 tys. zł, przestał być już za to wiceprzewodniczącym rady nadzorczej SM "Na Skarpie". Dwa lata temu z tego tytułu otrzymał 17 tys. zł. Dom 145 m kw. Opel vectra z 2002 r., ma też daewoo matiza z 1999 r.
     Ryszard Olszewski (Czas na gospodarza!) bez zmian. Diety radnego - 14 tys. zł, członka rady nadzorczej MSM - 5,1 tys. zł, emerytura 28 tys. zł. Mieszkanie 65 m kw. Samochód renault thalia z 2003 r.
     Roman**Półtorak (niezrzeszony), emeryt, który "wspólnie z żoną, synem i córką" zgromadził 44 tys. zł, mieszkanie o powierzchni 48 m kw. Emerytura 10 tys. zł, dieta radnego 14,8 tys. zł.
     Radzimir Prus-Grobelski (niezrzeszony) drugi rok z rzędu nie złożył oświadczenia majątkowego. Jedna sankcja jaka go za to czeka to utrata diety. Z pierwszej i jak dotąd jedynej deklaracji majątkowej rajcy, za rok 2002, wynika, że nie ma ani domu, ani mieszkania, ani samochodu. Wykazał za to 10 mln zł oszczędności.
     Aleksander Rojewski (niezrzeszony)**- jeździ punto z rocznika 2003. Reszta też bez większych zmian: pensja 5,2 tys. zł, renta - 16 tys. zł, dieta radnego - 17,8 tys. zł. Mieszkanie 46 m kw.
     Maria Skrzypek (PT) nadal przekazuje całą dietę radnej 19,1 tys. zł Fundacji Budowy Szpitala im. ks. Popiełuszki. Jeździ seicento rocznik 2003. Mieszka w 51 metrowym mieszkaniu spółdzielczym, a jako lekarz kardiolog (m.in. w przychodniach i Stomedzie) zarobiła łącznie 33 tys. zł.
     Przedsiębiorca pogrzebowy Krzysztof Sobczak (OT) ma 120-metrowy dom, 87-metrowe mieszkanie. Jest też właścicielem trzech aut forda areostar z 1992 roku oraz dwóch daewoo leganza z 1997 i 2000 r. Dochód z firmy 30 tys. zł, dieta 17 tys. zł.
     Były**wiceprezydent Janusz Strześniewski (OT) jest prezesem "Unibaksu", spółki, która należy do Romana Karkosika. Były wiceprezydent ma w niej 8 proc. udziałów. Posiada też akcje w innych firmach Karkosika, jak "Boryszew" - 10.460 akcji, "Impexmetal" - 536 akcji, "Alchemia" - 292 akcje. W ciągu roku oszczędności wzrosły mu z 40 do 200 tys. zł. Na sprzedaży papierów wartościowych zarobił 418 tys. zł. Ma dom 280 m kw. - 600 tys. zł, mieszkania 66 m kw., 49 m kw. i 37 m kw., pawilon - 68 m kw., 9,84 ha ziemi. Samochód skoda superb, w leasingu, wyposażenia gabinetów stomatologicznych.
     Józef**Surman (Czas na gospodarza!): 45 tys. zł oszczędności. Mieszkanie 64 m. kw., pawilon handlowy; 20 akcji towarzystwa ubezpieczeniowego "Filar". Pensja prezesa Zrzeszenia Właścicieli i Zarządców Domów 103 tys. zł. Volksvagena golfa z 2000 roku zamienił na toyotę corollę, rocznik 2004.
     Przemysław Szymański (niezrzeszony)**- współwłaściciel firmy "SzyMa" zaoszczędził: 8,4 tys. zł, 2,3 tys. euro. Dochód z firmy - 161 tys. zł. Dom nadal w budowie.
     Edward Wiśniewski (Czas na gospodarza!)**- właściciel zakładu mechanicznego "Zamew" zaoszczędził 20 tys. zł (o 20 tys. mniej niż przed rokiem). Zadeklarował dochód z firmy 13.422 zł, niższy niż dieta radnego 14.376 zł. Przed rokiem oświadczył, że na skutek prowadzenia zakładu poniósł stratę w wysokości 291 tys. zł. Dom 191 m kw., bmw 1994 r., fiat seicento - 1999 r, iveco 1992 r.
     Danuta Zając (OT)**- Pensja, pół etatu w wojsku - 8.566 zł, dieta radnego 14.865 zł. Samochód fiat seicento 2003 r.