We włocławskich przychodniach tłok. Lekarze przyjmują po 50 pacjentów dziennie. Ale to nie nadzwyczajna sytuacja. -Tak jest zawsze o tej porze roku - uspakaja Andrzej Wasielewski, prezes Miejskiego Zespołu Opieki Zdrowotnej we Włocławku.
Lekarze nie mają wątpliwości - dopadają nas najczęściej przeziębienia, infekcje górnych dróg oddechowych. - Ilość zachorowań nie wzrasta, jest w normie - podkreśla Andrzej Wasilewski.
Ale informacje o epidemii na Ukrainie zrobiły swoje. Włocławianie zareagowali nerwowo. Po pierwsze - wykupili z aptek maseczki higieniczne. - Maseczek nie mamy od ubiegłej soboty - mówi farmaceutka Anna Krajewska z apteki przy ul. Żeromskiego. Kiedy będą? - Nie wiadomo, bo nie ma ich w hurtowniach - odpowiada.
Także w aptece przy ul. Wienieckiej maseczek higienicznych brak. - A klienci ciągle pytają - dodaje farmaceutka Edyta Osińska. Skąd tak duże zainteresowanie maseczkami? Farmaceuci mówią - są tanie, bo kosztują kilkadziesiąt groszy.
Na szczęście, w aptekach są jeszcze szczepionki przeciwko grypie. - Nie mamy tylko doustnego Tamiflu w opakowaniu 75 miligramów - mówi Edyta Osińska. - Ale tej szczepionki nie ma też w hurtowniach.
W przychodniach MZOZ natomiast szczepionki przeciwko grypie już się skończyły. - Mieliśmy dwa tysiące - mówi prezes Andrzej Wasielewski. - Zawsze ta ilość wystarczała. W ubiegłym roku co prawda kupiliśmy trzy tysiące, ale tysiąc nam pozostał. Więc w tym roku nie ryzykowaliśmy zakupu większej partii.
Kto więc będzie chciał się zaszczepić w przychodni MZOZ, musi kupić szczepionkę w aptece. MZOZ nie będzie zamawiał kolejnej partii, choćby dlatego, że szczepionek nie ma też w hurtowniach.
Efektem doniesień o zwiększonej zachorowalności na grypę jest także wykupywanie z aptek specyfików przeciwgrypowych, a także tzw.suplementów diety, podnoszących odporność organizmu. Popularnością cieszą się jednak nie tylko suplementy diety, ale także preparaty witaminowe. Większa jest też sprzedaż popularnych medykamentów, pomocnych w zwalczaniu infekcji i przeziębień.
Co robić, by nie dać się grypie? Lekarze radzą. Przede wszystkim - ciepło się ubierać.Po wtóre - myć często ręce. Po trzecie - wzmacniać odporność. A gdy grypa nas dopadnie, koniecznie trzeba zostać w łóżku.