Wąbrzeska noclegownia mieści się na strychu domu przy ulicy Żeglarskiej 2. To dwa pomieszczenia, do których wstawiono łóżka, stoliki, zlew, a także czajnik bezprzewodowy i płytę elektryczną do gotowania np. obiadu. Jest też łazienka, w której znajduje się pralka.
Najgorsze są soboty
- Możemy przebywać w noclegowni od godz. 17.00 do 9.00 rano. Później musimy wyjść. Oczywiście, nie opuszczamy tego miejsca kiedy są tak duże mrozy - tłumaczy Tomek, który z noclegowni korzysta już od listopada. Jak mówi najgorsze są soboty, bo wtedy nie ma gdzie spędzić tych kilku godzin, w których noclegownia jest nieczynna. W inne dni zawsze można posiedzieć w wąbrzeskim MOPS-ie bądź na ławce w szpitalu, ale w sobotę wszystko jest pozamykane. - A przecież ile razy można obejść to miasto? Bądź przespacerować się obwodnicą? - pyta Tomek.
Grzegorz w noclegowni pojawił się kilka dni temu. - Pracowałem, ale kiedy praca się skończyła przestałem zarabiać. Nie miałem pieniędzy na opał, więc musiałem opuścić swój kąt w jednej z kamienic i jedynym wyjściem było to schronisko - tłumaczy mężczyzna.
Mężczyźni korzystający z wąbrzeskiej noclegowni przyznają zgodnie, że "zamieszkanie" w niej było dla nich jedynym rozsądnym wyjściem. Nie rozumieją osób, które dobrowolnie rezygnują z takich miejsc tłumacząc się tym, że "ograniczają ich wolność". - To szczyt głupoty! - mówi Dariusz i dodaje: - Takie osoby są zupełnie nieodpowiedzialne. Przecież zimą nie ma się ani gdzie się wyspać, ani gdzie spędzić czas. W noclegowni panują dobre warunki, pościel jest czysta. Można zrobić pranie.
Marzą o świetlicy
Marzeniem mężczyzn, oczywiście oprócz własnego domu, jest świetlica, w której mogliby oni spędzać czas w ciągu dnia. - Przez to, że nie ma takiego miejsca musimy włóczyć się po mieście, bądź przesiadywać u znajomych - wyjaśnia Tomek.
Wąbrzeska noclegownia dysponuje 11 miejscami. Mogą korzystać z niej bezdomni mężczyźni, którzy dostarczą do Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej zaświadczenie od lekarza, że są zdrowi oraz z Urzędu Pracy, że są bezrobotni i nie mają prawa do zasiłku. W noclegowni obowiązuje zakaz spożywania alkoholu.