Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jan Wyrowiński: - IPN powinien pozostać, ale też stronić od bieżącej polityki

Adam Willma
Adam Willma
Wystawa dot. ks. Jerzego Popiełuszki zorganizowana przez IPN w Bydgoszczy.
Wystawa dot. ks. Jerzego Popiełuszki zorganizowana przez IPN w Bydgoszczy. Arkadiusz Wojtasiewicz
- IPN to potrzebna instytucja, chociaż niewątpliwie powinna być bardziej izolowana od bieżącej polityki niż obecnie - przekonuje Jan Wyrowiński, były wicemarszałek Senatu, opozycjonista w czasach PRL

Przyszłość IPN nadal jest przedmiotem powyborczych dyskusji. Czy Instytut powinien przetrwać?
Dałem temu wyraz już w 2016 roku, kiedy usłyszałem, że jednym z głównych postulatów partii, do której wówczas należałem, czyli Platformy Obywatelskiej, jest likwidacja IPN. Postanowiłem wówczas opuścić jej szeregi. Także i dziś trwam w tym przekonaniu. Jest to potrzebna instytucja, chociaż niewątpliwie powinna być bardziej izolowana od bieżącej polityki niż obecnie. Byłem bardzo zaangażowany w prace nad ustawami dotyczącymi Instytutu. Włożyliśmy wiele wysiłku, żeby ta ustawa przeszła i aby pierwszym prezesem został Leon Kieres. Sądzę, że dobrze, że to się wówczas udało, bo zwłaszcza ten początek był niezwykle ważny. Żałuje tylko, że Instytut nie powstał kilka lat wcześniej, bezpośrednio po transformacji ustrojowej.

A może IPN spełnił już swoją rolę, a teraz jego czas minął? Badania wskazują, że zainteresowanie Polaków wydarzeniami sprzed kilkudziesięciu lat spadło znacząco.
Owszem, czas sprawia, że nieubłaganie kurczy osób grupa bezpośrednio zainteresowanych tamtymi czasami. Nie zmienia to faktu, że edukacyjno-popularyzatorska działalności IPN jest nadal nie do przecenienia. O oczywiście, ktoś mógłby powiedzieć, że może to robić szkoła lub uczelnia albo jakaś inna instytucja. Ale mamy już przecież instytucję, którą z trudem kiedyś powołaliśmy. Mamy taką, a nie inną historię, takie, a nie inne doświadczenia z którymi nie do końca się uporaliśmy. Widzę IPN jako instytucję, która pomaga zachować pamięć, a jednocześnie aktywnie uczestniczy w upowszechnianiu wiedzy o historii. Oczywiście chciałbym, aby to się odbywało z zachowaniem odpowiednich proporcji, żeby nie było tam przechyłu w jedną czy w drugą stronę. Myślę na przykład o tym, że w cieniu znaleźli się żołnierze Armii Krajowej, a ci, którzy zdecydowali się na dalszą walkę po wojnie są wynoszeni na piedestał (po części zasłużenie, ale tu również potrzebne są proporcje)

Może więc IPN z mocno obciętym budżetem, jak proponuje część polityków?
Tak jak w każdej sprawie, tu również potrzebna jest rozwaga. Dla mnie idealnie prezesem był pan Łukasz Kamiński, z którym miałem okazję bardzo ściśle współpracować. Właśnie dlatego, że nie ulegał wpływom politycznym, a jednocześnie zachowywał pewną miarę. Być może pewne mechanizmy, na przykład sposób wyłaniania prezesa, powinny być przemyślane. Ta instytucja powinna uciekać od polityki bieżącej i nie dawać pretekstu do tego, żeby sprawy tkwiące głęboko naszej historii stały się również elementem polityki, choć jest może nieco idealistyczne oczekiwanie.

A co z polityką historyczną? Życzyłby pan sobie IPN-u wolnego od polityki historycznej?
IPN nie może być wolny od polityki historycznej. Ewidentną słabością Platformy przed 2015 rokiem było zaniedbywanie tego pola. Państwo musi kształtować poprzez edukację i promocję kwestie historyczne, sposób myślenia o historii, również o tej, o której wolelibyśmy nie pamiętać. Rolą IPN jest działalność w sferze symbolicznej - organizowanie uroczystości, przypominanie o przeszłości.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska