Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jasnowidzenie czarnowidza - bieżącą sytuacje komentuje Adam Willma

Adam Willma
Adam Willma
O jakim postępie mowa, skoro współczynnik inteligencji od lat 70. maleje z pokolenia na pokolenie, a ludzie żyją dziś krócej niż pokolenie ich rodziców.
O jakim postępie mowa, skoro współczynnik inteligencji od lat 70. maleje z pokolenia na pokolenie, a ludzie żyją dziś krócej niż pokolenie ich rodziców. Adam Wojnar
Gdy nie jesteś już młody, nie za bardzo wypada ględzić, że ten świat jest do kitu i lepiej już było. Zaraz cię zakraczą, że starcy od zawsze narzekali na młodych, więc nic nowego pod słońcem.

Wypada więc się przymknąć i oglądać z dystansem nawet najgłupsze wykwity postępowych czynowników.

Problem w tym, że nie trzeba obniżonego nastroju, żeby wieścić tąpnięcie w Europie. Wystarczy przekartkować statystyki. Bo o jakim postępie mowa, skoro współczynnik inteligencji od lat 70. maleje z pokolenia na pokolenie, a ludzie żyją dziś krócej niż pokolenie ich rodziców. Jakimi to świetlanymi drogami stąpamy, skoro około 7 proc.(!) Europejczyków boryka się z depresją, a samobójstwo stało się drugą przyczyną śmierci wśród dzieci. Do tego zastraszająco kurczy się klasa średnia, a coraz większy kapitał koncentrowany jest w rękach garstki miliarderów. Nic dziwnego, że możliwości posiadania własnego mieszkania zmniejszyły się w stosunku do rzeczywistości sprzed ćwierćwiecza.

I dalej. W zdecydowanej większości krajów europejskich gotowość do obrony swojego kraju deklaruje zaledwie 20-30 proc. mieszkańców. W tej samej Europie pomysły na ograniczanie swobód obywatelskich mnożą się jak laboratoryjne myszy. Rośnie wszechobecna kontrola finansów i aktywności internetowej. Podsłuchują nas telefony, komputery, telewizory.
To statystyki, a nie siły ciemnogrodu, pokazują kryzys tradycyjnej rodziny i potężny kryzys na rynku matrymonialnym. Dość powiedzieć, że są w Polsce województwa, w których 46 proc. mężczyzn na rynku matrymonialnych nie ma szansy na znalezienie partnerki (w naszym regionie najprędzej odczuje to powiat lipnowski). Tymczasem te same środowiska, które powiewało przez dekady krzyczało o sile i niezależności kobiet, dziś walczą o społeczną akceptację dla zawodu sexworkerki (dawniej - prostytutki)
Przez ostatnie trzy dekady karmiliśmy się złudną wiarą, że rosnąca krzywa PKB i wyższe pensje będą lekiem na całe zło. Otóż nie będą – kolejne badanie socjologiczne wyraźnie wskazuje, że im bogatszy kraj Unii Europejskiej, tym większy poziom subiektywnego nieszczęścia u nastolatków.

A to nie koniec problemów. W ciągu najbliższych (dosłownie!) lat staniemy wobec trzęsienia ziemi na rynku pracy, które zafunduje nam sztuczna inteligencja.

To ostatni moment, żeby wymyślić Polskę i Europę na nowo. Bo najwyraźniej wymyśliliśmy je źle. Nie wierzcie czarnowidzom, uwierzcie liczbom.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska